Bursztynowy korytarz kolejowy powstanie najpóźniej w przyszłym roku

Bursztynowy korytarz kolejowy powstanie najpóźniej w przyszłym roku

06 listopada 2017 | Źródło: Kurier Kolejowy
PODZIEL SIĘ

Polska, Słowacja, Węgry i Słowenia prowadzą intensywne prace, mające na celu jak najszybsze uruchomienie nowego korytarza towarowego, który będzie uzupełnieniem europejskiej sieci kolejowej. Bursztynowy Kolejowy Korytarz Towarowy (Amber Rail Freight Corridor, tzw. RFC11) połączy Warszawę, Bratysławę, Budapeszt i Lublanę z portem Koper. Ma powstać najpóźniej do końca przyszłego roku.

Fot. Rafał Wilgusiak

Procedura utworzenia Bursztynowego Kolejowego Korytarza Towarowego (Amber Rail Freight Corridor, tzw. RFC11), została wszczęta 7 kwietnia 2016 r., wraz z otrzymaniem przez Komisję Europejską listu intencyjnego podpisanego przez zainteresowane państwa. W grudniu 2016 r. Komitet ds. Jednolitego Europejskiego Obszaru Kolejowego (SERAC), zgodnie z artykułem 21 rozporządzenia 913/2010, zaopiniował pozytywnie inicjatywę stworzenia nowego korytarza. Komisja Europejska (DG MOVE), po przeprowadzeniu niezbędnych analiz, 31 stycznia 2017 r. wydała decyzję w sprawie utworzenia korytarza.

Stosownie do art. 5 ust. 7 rozporządzenia, korytarz powinien zostać uruchomiony w terminie dwóch lat od wydania decyzji przez KE. Ministerstwa ds. transportu oraz zarządcy infrastruktury Polski, Słowacji, Węgier i Słowenii prowadzą intensywne prace, mające na celu jak najszybsze uruchomienie korytarza wraz z aplikowaniem o fundusze unijne w ramach Project Support Action – wskazuje Andrzej Bittel, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa. Inicjatywa powstania RFC11 będzie stanowić uzupełnienie istniejących już tras RFC5 (Kolejowy Korytarz Towarowy Bałtyk-Adriatyk) i RFC7 (Orientalny Kolejowy Korytarz Towarowy).

Wiceminister zaznacza, że wszystkie te trzy korytarze razem mają dla Polski duże znaczenie, gdyż połączenie morskie z Europą Południowo-Wschodnią jest priorytetem dla Chin (o kilka dni żeglugi i ok. 8 tys. km krótsze niż do Europy Północnej), skąd dopiero będzie prowadzona dystrybucja do pozostałej części obszaru 16+1, Europy Zachodniej oraz Skandynawii. Poza tym, Chiny doceniają wysoką efektywność przewozu kontenerów głębokowodnymi statkami oceanicznymi pomiędzy dobrze powiązanymi z Państwem Środka dużymi portami morskimi w Europie (jak np. Pireus, Saloniki, czy Konstanca na Morzu Czarnym).

Polskim priorytetem jest więc zaistnienie w łańcuchach logistyczno-transportowych na szlakach łączących Polskę z basenami M. Egejskiego i M. Czarnego, bądź z hubami pośrednimi. W przeciwnym razie, Polsce może przypaść wyłącznie obsługa potoków ze wschodu, których wartość i wolumen są mniejsze niż dla oceanicznego transportu towarów – wskazuje Andrzej Bittel.

Równocześnie polskie władze zakładają, że utworzenie RFC11 wpłynie pozytywnie na rozwój połączeń towarowych pomiędzy granicą polsko-białoruską oraz Warszawą, a także rejonem Katowic i Krakowa, a ważnymi ośrodkami na Słowacji, Węgrzech i w Słowenii. W szczególności korytarz zapewni połączenie korytarzem towarowym Polski i Węgier, czego dotychczas na mapie korytarzy brakowało. Potencjał ekonomiczny i szczegółowe prognozy przewozowe będą przedmiotem dalszych analiz prowadzonych przez Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa.

Jak przypomina wiceminister Bittel, w celu koordynacji przewozów pomiędzy korytarzami, w korytarzach RFC ustanowiono punkty kompleksowej obsługi (Corridor One-Stop-Shop), oferujące klientom możliwość zamawiania przepustowości w transporcie międzynarodowym. Aplikowanie o przepustowość jest prowadzone zarówno poprzez zamawianie stałych tras katalogowych (z rocznym wyprzedzeniem) jak i w ramach tzw. rezerwy przepustowości (czyli na 30 dni przed planowanym przejazdem pociągu). Możliwe jest przygotowanie przez C-OSS oferty przepustowości obejmującej kilka korytarzy jednocześnie (tzw. multicorridor offer), np. dla klientów chcących przewozić towary po liniach kolejowych RFC5 i RFC7.