Koleje Mazowieckie informują, że nie nastąpi zaplanowane przez PKP PLK na 2 września otwarcie dla ruchu pociągów modernizowanego szlaku Pilawa – Garwolin. W związku z tym pociągi przewoźnika jadące z Warszawy, a planowane od drugiego września do Garwolina, nadal będą kończyć bieg na stacji Pilawa. Natomiast odcinek Pilawa – Dęblin wciąż będzie obsługiwany zastępczą komunikacją autobusową.
Według KM, PKP PLK poinformowały, iż z uwagi na trwający druk i dystrybucję plakatowych rozkładów jazdy, nie ma możliwości wprowadzenia zmian w ramach korekty zastępczego rozkładu jazdy. Z tego względu wdrożenie komunikacji zastępczej będzie się odbywać w trybie awaryjnym.
Zarządca infrastruktury poinformował KM, że wydłużenie zamknięcia będzie trwało do 7 września br. Samorządowy przewoźnik rozesłał do mediów oświadczenie, skierowane do pasażerów. Przytaczamy jego treść:
Szanowni Państwo,
dla nas jako przewoźnika oraz dla Państwa, naszych podróżnych, oznacza to, że w okresie od drugiego do siódmego września br., pociągi z tego kierunku do Warszawy codziennie będą kursowały z kilkunastominutowym opóźnieniem. Wymiana podróżnych będzie odbywała się na stacji Pilawa, a nie tak jak zostało to założone w rozkładzie jazdy, w Garwolinie. Z kierunku Dęblina kursy autobusów (pierwotnie planowane do Garwolina) zostaną wydłużone do Pilawy, co spowoduje opóźnienia pociągów. Autobus nie pokona bowiem odcinka Garwolin – Pilawa w takim czasie, w jakim pokonuje go pociąg. Dodatkowo należy wziąć pod uwagę czas potrzebny na przejście z autobusu do pociągu w Pilawie. Opóźnienia te będą miały charakter ciągły, a ze względu na jednotorowy odcinek, mogą powstawać dodatkowe opóźnienia w miejscach wymijania się pociągów.