W zakładzie firmy Seluch Polska Sp. z o.o. w Opolu kończona jest modernizacja pierwszego z pięciu autobusów szynowych Alstom Coradia Lint 41 DMU zakupionych w Holandii przez szwedzkiego przewoźnika Inlandsbanan. Zbudowane przez Alstom w latach 2001-2002 pojazdy są poddawane modernizacji w Polsce o czym pisał Kurier Kolejowy w marcu i kwietniu tego roku. Pierwszy z nich na początku czerwca zostanie przekazany operatorowi i uda się przez Rostock w drogę do miejsca przeznaczenia.
Polska spółka podpisała ze szwedzkim kontrahentem umowę, w efekcie której przygotowała zakupione pojazdy do transportu z Holandii do Polski oraz podjęła sie wykonania przeglądów i napraw Rev.2, których odpowiednikiem w Polsce jest P5 - naprawa najwyższego poziomu wykonywana co 12-20 lat, mająca na celu modernizację pojazdu. Wymieniane są praktycznie wszystkie podzespoły, nadwozia oraz podwyższany jest standard, np. poprzez wprowadzenie gniazdek elektrycznych czy toalet z zamkniętym obiegiem.
Pierwsza zmodernizowana 20 letnia jednostka jest już po jazdach testowych, lada dzień zostanie przekazana właścicielowi i przetransportowana do portu w niemieckim Roztocku a stamtąd popłynie drogą morską do Szwecji.
Jednocześnie drugi modernizowany pojazd jest w trakcie montażu. Warto podkreślić, co zauważył nasz dziennikarz, że nawet najmniejsze elementy (np śruby, wkręty), wykonane były ze stali nierdzewnej, w związku z tym żadna z części, mimo tak długiego okresu czasu nie była zaatakowana przez rdzę.
W ramach przeglądu i naprawy renowacji został poddany orginalny pulpit sterowniczy maszynisty i zainstalowano stosowany na kolejach szwedzkich system ATC (automatic train control) - zapewniający automatyczne sterowanie pociągiem.
Eksploatowane w Holandii jednostki wykorzystywane były w ruchu regionalnym do obsługi krótkich połączeń, stąd też oryginalnie nie były wyposażone w toalety. W wyniku modernizacji na pokładach są zamontowywane moduły toaletowe.
Ze względu na warunki klimatyczne, w których będą funkcjonowały pojazdy niezwykle ważne stają się systemy zabezpieczające odpowiednią temperaturę na pokładzie. Warto podkreslić, iz w trakcie testów zimowych przeprowadzanych w Szwecji pociąg poruszał sie w temperaturze otoczenia - 25oC utrzymując temperaturę we wnętrzu +20oC.
Kazdy z dwóch członów jednostki posiada 2 piece grzewcze, których zadaniem w surowych warunkach klimartycznych po włączeniu jest nie tyle ogrzanie wnętrza pojazdu, co przede wszystkim podgrzanie płynu chłodzącego silnik, przygotopwując go w ten sposó do bezpiecznego uruchomienia. Po osiągnięciu temperatury 65oC następuje automatyczny rozruch silnika. Od tego momentu piece grzewcze wyłączają się, a funkcje ogrzewania pojazdy przejmuje silnik pojazdu.
Stałą temperaturę na pokładzie, dzięki czujnikom zamontowanym wewnątrz i na zewnętrz pojazdu utrzymuje system air condition. Maszynista nie ma wpływu na sterowanie ogrzewaniem, wszystko dokonuje sie automatycznie w oparciu o krzywą grzewczą ( krzywa grzewcza opisuje zależność między temperaturą zasilania instalacji grzewczej a temperaturą zewnętrzną ).
Pojazd wyposażony jest w trzy układy oświetlenia.
W pociagu jest zastosowana tzw. pływająca podłoga pozwalająca zminimalizować poziom natężenia hałasu i ograniczyć przenoszenie wstrząsów. Sklad jest na poduszkach powietrznych i nie posiada belki bujakowej dzięki czemu pasażer nie odczuwa drgań podczas płynnej jazdy składu.