Wykonywany w kilku odmianach przez berlińską firmę parowóz o mocy 257 kW (350 KM) przeznaczono dla przemysłu i kolei lokalnych. Konstrukcyjnie zbliżony był do pruskiego tendrzaka T3, budowanego w latach 1882-1906 i występującego na PKP pod oznaczeniem serii TKh1, aczkolwiek oznaczenie serii i numeru inwentarzowego eksponatu jest tylko przypadkowo zbieżne z pruskim parowozem TKh1-13, eksploatowanym po wojnie przez PKP (dawnym TKh1-18).
Lokomotywa zachowana w ekspozycji Stacji Muzeum została zbudowana dla kolei lokalnej Weidenau-Deuz, gdzie występowała pod numerem „5”. Co najmniej od stycznia 1955 r. obsługiwała bocznicę Zakładów Celulozowo Papierniczych we Włocławku, zakończyła pracę w 1975 r., wyrejestrowana z ewidencji Dozoru Technicznego 6.05.1975 r. W 2021 r. lokomotywa przeszła gruntowną renowację.


Po 1918 r. Polskie Koleje Państwowe posiadały do 33 maszyn tego typu, które otrzymały następnie oznaczenie serii PKP TKh1 (według innego źródła, były 22 lokomotywy w 1926 roku). Były wykorzystywane pierwotnie przede wszystkim w dyrekcjach PKP: gdańskiej i wileńskiej. Podczas II wojny światowej lokomotywy te zostały zdobyte przez Niemcy lub ZSRR. Oprócz tego, używano w Polsce lokomotyw serii T3 lub zbliżonych na kolejach przemysłowych.
Po 1945 roku na PKP znalazły się 23 parowozy zaliczone do serii TKh1, które otrzymały nowe numery TKh1-1 do TKh1-23. Większość z nich pochodziła jednak z przejętych kolei prywatnych i obejmowały one lokomotywy różnych zbliżonych typów. Między innymi, lokomotywa TKh1-21 należała do wzmocnionego typu Pudel firmy Jung, z dawnych kolei portowych w Bremie (numer 89 7520)[10]. Znajdowały się głównie w toruńskiej parowozowni. Były wycofywane z użytku od lat 50.; ostatnie skreślono z inwentarza w 1967. Były one natomiast używane w dalszym ciągu na kolejach przemysłowych do lat 70. Niektóre lokomotywy takiego samego typu były po wojnie zaliczone do zbiorczej serii TKh100.

W Polsce znajdują się trzy zachowane parowozy tej serii. Parowóz TKh1-20, pochodzący z niemieckich kolei prywatnych, po służbie na PKP stał się własnością Cukrowni Pelplin, a ostatecznie stał się pomnikiem w lokomotywowni w Suchej Beskidzkiej. Dwa parowozy należały oryginalnie do pruskiej serii T3: TKh1-19 stoi jako pomnik na stacji w Toruniu (dawny 89 7491, obecne oznaczenie jest fikcyjne, gdyż ta lokomotywa służyła w Polsce tylko w cukrowniach), a TKh1-429 stanowi eksponat lokomotywowni w Rybniku (również pracował w Polsce jedynie na kolejach przemysłowych). Lokomotywa oznaczona fikcyjnie TKh1-13 jest eksponatem w Stacji Muzeum w Warszawie, lecz jest tendrzakiem przemysłowym późniejszej produkcji (1920), nie służyła na PKP i nie należała do serii PKP TKh1.
