Minęły już 2 lata, odkąd węgierski przewoźnik państwowy MÁV-Start ogłosił przetarg na dostawę nowych lokomotyw! Zarząd Spółki uznał, że dla osiągnięcia prędkości 160 km/h na zmodernizowanych liniach, konieczny jest zakup nowoczesnych, wielosystemowych, szybkich lokomotyw. Z tego powodu spółka zależna MÁV, zajmująca się transportem pasażerskim, rozpoczęła procedurę zamówień publicznych na zakup 115 nowoczesnych lokomotyw elektrycznych. Planowano zakup 90 lokomotyw elektrycznych dwusystemowych i 25 trzysystemowych o maksymalnej prędkości 200 km/h. Pozwoliłyby one na praktycznie całkowitą odnowę krajowego parku lokomotyw elektrycznych.
Przetarg został opublikowany 10 stycznia 2020 r., a termin składania ofert upłynął 17 lutego 2020 r., jednak do tej pory nie ogłoszono żadnych wyników, co oznacza, że od rozpoczęcia przetargu minęły dwa lata. Początkowo planowano podpisanie umowy w 2020 roku, a pierwsze lokomotywy miały przyjechać w połowie 2022 roku. Ponieważ jednak nie został on jeszcze sfinalizowany, praktycznie nie da się przewidzieć, co i kiedy się wydarzy.
Dlaczego przetarg nie został rozstrzygniety i nie podpisano umowy?
Biorąc pod uwagę, że Koleje Węgierskie nie wydały żadnego komunikatu w tej sprawie, nie ma żadnych konkretnych informacji, a jedynie spekulacje. Wiadome jest, że do przetargu zgłoszone zostały oferty dwóch firm: Siemens i Bombardier (obecnie Alstom). Ostatnio pojawiła się nieoficjalna informacja, że zwycięzcą przetargu będzie ogłoszony Siemens, o czym świadczy publikowana na Węgrzech wizualizacja lokomotywy zamieszczona w niniejszym atykule.
Eksperci uważają, że rząd nie chce przekazać kolei środków unijnych lub budżetowych na ten zakup, więc spółka będzie mogła go sfinansować jedynie poprzez pożyczki. Teraz finansowanie to będzie musiało być również przedmiotem przetargu, a po jego zakończeniu będzie można zawrzeć umowę na produkcję i dostawę lokomotyw. Od momentu wyboru źródła finansowania i ogłoszenia zwycięzcy przetargu, może minąć od 1,5 do 2 lat, zanim pojawią się pierwsze maszyny. Tak więc w tej chwili docelowa data może być w okolicach 2023-24 roku, prawdopodobnie skomplikowana przez finanse.
A jest to inwestycja warta co najmniej 200 mld forintów (około 560 mln euro). Dla zaspokojenia ciekawości, ostatni raz MÁV kupił nowe lokomotywy elektryczne w 2008 r., w sumie 25, które weszły do eksploatacji w latach 2011-2012.
Jeżeli nie teraz, to po wyborach parlamentarnych w kwietniu br. jednym z głównych priorytetów nowego rządu powinno być rozstrzygnięcie tego przetargu i zamówienie lokomotyw, ponieważ najstarsza z obecnie eksploatowanych lokomotyw serii V43 będzie miała 60 lat.
