”Ja to, proszę pana, mam bardzo dobre połączenie" - tymi słowami zaczyna się jedna z kultowych scen filmu "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" (reż. S. Bareja).
Od kilku tygodni pasażerowie korzystający na co dzień z przystanku Warszawa Olszynka Grochowska, w tym pracownicy i współpracownicy Instytutu Kolejnictwa mają nieco gorsze połączenie. Wynika to z zamknięcia obu torów na szlaku Warszawa Wschodnia - Gocławek.
Zbudowany krótko po II wojnie światowej przystanek jest w trakcie modernizacji, lecz jego charakter pozostanie niezmienny - będzie peron dwukrawędziowy, zachowana zostanie charakterystyczna dla linii otwockiej wiata z poczekalnią, dojście do przystanku będzie możliwe dzięki kładce, wyposażonej w dźwigi osobowe (windy). Prace budowlane na przystanku potrwają do końca 2023. roku, więc nie pozostaje nic innego jak przyzwyczaić się na jakiś czas do autobusów zapewniających dojazd do pętli PKP Olszynka Grochowska (102, 135, 523) lub pobliskiego przystanku Chłopickiego (188, 202) oraz oczekiwać do Nowego Roku, kiedy to znany nam przystanek zaprezentuje swoje nowe oblicze.