Parę miesięcy temu w Kurierze Kolejowym ukazał się rysunek satyryczny Mirka Szczudlika. Był na nim pociąg Przewozów Regionalnych i konduktor, który mówi do pasażerów: - To ostatnia stacja do której dociera nasz przewoźnik, do następnej stacji mogą państwo dojechać taksówką lub autostopem, a tam czeka skład konkurencyjnej spółki.
Nie przypuszczałem wtedy, że niebawem ten czarny humor stanie się kolejową rzeczywistością. To co wyczyniają Koleje Śląskie i zwaśnione z nimi Przewozy Regionalne to po prostu hucpa, o jakiej w cywilizowanym kraju nie powinno się nawet słyszeć.
Więcej na temat "Skandalu na torach" można przeczytać na blogu Love me tender