Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego zaapelował do Niemców o przyśpieszenie działań modernizacyjnych odcinka kolejowego Berlin-Szczecin wskazując, że perspektywa remontu do 2020 roku jest zdecydowanie za długa.
Marszałek wypowiedział się o połączeniu kolejowym podczas spotkania władz Zachodniopomorskiego z berlińską frakcją Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SDP), które odbyło się 25 stycznia w Kołobrzegu.
- Warto spojrzeć na polsko-niemieckie pograniczne jak na wspólny obszar gospodarczy, którego wzmocnienie spójną siecią komunikacyjną podniesie wartość usług i poziomu życia mieszkańców obu regionów – tłumaczył na spotkaniu Olgierd Geblewicz.
Jak donosi dziennik „Berliner Zeitung” strona niemiecka musi wpierw rozstrzygnąć czy powiązać przetarg na modernizację linii z zakupem nowego taboru do obsługi połączenia oraz kto ma sfinansować inwestycję: państwo, czy region Brandenburgia.
Przypomnijmy, że w grudniu zeszłego roku Sławomir Nowak, minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej podpisał ze swoim niemieckim odpowiednikiem Peterem Ramsauerem umowę o współpracy przy rozwoju połączenia kolejowego Szczecin – Berlin.
Umowa zakłada modernizację i elektryfikację linii kolejowej na trasie Szczecin – Berlin, co przyczyni się do stworzenia warunków do rozwoju nowoczesnych i bezpiecznych pasażerskich przewozów kolejowych między Polską a Republiką Federalną Niemiec w rejonie Szczecina i Berlina. Dzięki inwestycji czas przejazdu pociągów pomiędzy Szczecinem a Berlinem skróci się do 90 minut. Obecnie wynosi ok. 2 godzin dla połączeń bezpośrednich.
Po stronie polskiej połączenie kolejowe Szczecin – Berlin obejmuje 14 km linii Szczecin Główny – granica państwa. Jest to trasa jednotorowa i niezelektryfikowana na długości 10 km. Po stronie niemieckiej uruchomienie regularnego połączenia wymaga modernizacji i elektryfikacji 23-kilometrowego odcinka Passow – granica niemiecko-polska.
