Arriva: rozważamy skargę do UOKiK lub KE

Arriva: rozważamy skargę do UOKiK lub KE

30 stycznia 2013 | Autor:
PODZIEL SIĘ

– Decyzja Urzędu Marszałkowskiego województwa kujawsko-pomorskiego o unieważnieniu przetargu na obsługę linii zelektryfikowanych w regionie jest dla nas dziwna i niezrozumiała – mówi prezes Arrivy Damian Grabowski.

Fot. Arriva RP

W poniedziałek Urząd Marszałkowski wydał decyzję o unieważnieniu przetargu na obsługę tras w województwie w 2014 roku. Dwie spośród trzech ofert złożonych przez Arrivę były korzystniejsze niż Przewozów Regionalnych.

- Przetarg ten został ogłoszony z bardzo dużym wyprzedzeniem jak na praktykę w Polsce i dzięki temu dawał realne a nie tylko wirtualne możliwości konkurencji – mówi „Kurierowi Kolejowemu” Damian Grabowski. – Przetarg skończył się tym, że urząd marszałkowski akceptując najkorzystniejsze oferty oszczędzałby 5 mln zł rocznie w porównaniu do kwoty jaką obecnie wydatkuje na obsługę tych tras przez Przewozy Regionalne oraz 13 mln złotych w okresie dwóch lat względem kwoty jaką sobie sam zaplanował na ten cel – dodaje.

Przedstawiciele spółki na razie nie podjęli decyzji w jaki sposób odniosą się do unieważnienia przetargu. – Jeśli byśmy chcieli się odwołać co do rozstrzygnięcia tego konkretnego przetargu mamy czas do 4 lutego. Ze względu na fakt, że nie jest to pierwszy raz w Polsce, kiedy uczciwie wygrany przez nas przetarg jest unieważniany, zastanawiamy się również nad innymi krokami prawnymi. Takie działania nie służą ani rynkowi, ani restrukturyzacji naszego konkurenta, ani też wolnej konkurencji. W grę ewentualnie wchodzi zgłoszenie całej tej sytuacji rynkowej do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów czy do Komisji Europejskiej. Na tym etapie konsultujemy tą sprawę z naszymi prawnikami – dodaje prezes Arrivy.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykuł Łódź Fabryczna opóźniona o pół roku Łódź Fabryczna opóźniona o pół roku
Następny artykuł Warszawa: gdzie kupić bilety ZTM? Warszawa: gdzie kupić bilety ZTM?