Zduńska Wola: na wydmy nie „Wydmami”

Zduńska Wola: na wydmy nie „Wydmami”

11 czerwca 2013 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Twórcy serwisu „Zduńskowolska Strona Kolejowa” zwrócili się do ministra transportu o przeanalizowanie możliwości postoju pociągu TLK „Wydmy” relacji Racibórz – Łeba – Racibórz na stacji Zduńska Wola Karsznice. To jedyny bezpośredni pociąg w relacji Śląsk – Pomorze, z którego mogą korzystać mieszkańcy powiatu zduńskowolskiego, sieradzkiego czy łaskiego. 

Fot. Kuba Gułajewski

Autorzy listu do Sławomira Nowaka twierdzą, że w związku z prowadzonymi pracami modernizacyjnymi na linii kolejowej nr 1 (Koluszki – Częstochowa), w sezonie wakacyjnym pociąg TLK „Wydmy” Racibórz – Łeba – Racibórz PKP Intercity został wytrasowany linią kolejową 146 (Częstochowa – Chorzew Siemkowice) oraz 131 (Chorzew Siemkowice – Inowrocław).

„Ku naszemu zaskoczeniu pociąg ten pomiędzy Częstochową, Inowrocławiem się nie zatrzymuje. Dla przypomnienia jest to nocny pociąg TLK, a odległość pomiędzy wymienionymi stacjami wynosi 256 km. Absurdalny jest brak postoju na stacji Zduńska Wola Karsznice. Stacji, która może obsłużyć blisko 50 - tysięczne miasto Zduńska Wola, powiat Zduńskowolski, jak i ościenne miejscowości, jak Sieradz czy Łask, które nie mają bezpośredniego dojazdu nad polskie wybrzeże.

Dlaczego mieszkańcy takich powiatów jak Zduńskowolski, Sieradzki czy Łaski są zmuszeni dojeżdżać do Łodzi, by móc podróżować do Gdańska, Gdyni czy Łeby?

Spółka PKP Intercity tłumaczy, że w przypadku Zduńskiej Woli decyzja została podjęta również na podstawie ubiegłorocznych doświadczeń, kiedy pociąg miał wyznaczony postój, jednak nie cieszył się zainteresowaniem podróżnych. Warto jednak dodać, iż w ubiegłym roku pociąg w ogóle nie jechał do Trójmiasta, co dla wielu mieszkańców mogło być nieatrakcyjne.

Biorąc pod uwagę powyższe argumenty oraz fakt, iż pociągi TLK wykonują służbę publiczną finansowaną z ze środków budżetowych zwracamy się z prośbą do Pana Ministra o ponowne przeanalizowanie zasadności postoju handlowego pociągu TLK „Wydmy” na stacji Zduńska Wola Karsznice” – czytamy w liście.