W kanadyjskim Calgary na rzece Bow 5 wagonów pociągu przewożącego substancje ropopochodne runęło w dół razem z mostem. Mimo, że ładunek znalazł się niebezpiecznie blisko wody, ekipy ratunkowe zapewniają, że nie doszło do żadnego wycieku.
Pociąg przejeżdżał przez most na rzece Bow, która w ciągu kilku poprzednich dni silnie wezbrała na skutek ulewnych dreszczów. W momencie kiedy pociąg z ładunkiem wjechał na most, ten pod ciężarem załamał się. W cysternach przewożono destylaty ropy naftowej, łatwopalny olej opałowy wykorzystywany w produkcji farb i past hydraulicznych.
Przedstawiciel Canadian Pacific Railway poinformował, że cysterny pozostały w pozycji pionowej i są szczelne. Ratownicy w pierwszej kolejności zabezpieczyli pozostałe wagony, aby te również nie wpadły do rzeki i. Potem strażacy podprowadzili pod most inne cysterny, aby przepompować do nich ładunek.
Na razie nie są znane przyczyny załamania się mostu. Dlaczego doszło do wypadku wyjaśni specjalnie powołana komisja.