Pracownicy PKP Cargo zastrajkują?

Pracownicy PKP Cargo zastrajkują?

09 lipca 2013 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Związki zawodowe, będące stroną sporu zbiorowego w PKP Cargo, zaplanowały na jutro spotkanie, na którym podejmą decyzje odnośnie dalszych działań, będących konsekwencją zerwania rokowań z zarządem spółki.

Fot. Rafał Wilgusiak

Spór zbiorowy u największego polskiego przewoźnika towarowego toczy się wokół gwarancji zatrudnienia, podwyżek płacowych, premii prywatyzacyjnej oraz zapisów Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy. Zarząd PKP Cargo zaproponował wyłączenie z gwarancji zatrudnienia pracowników spółek zależnych, obniżenie wysokości premii prywatyzacyjnej, skrócenia okresu gwarancji zatrudnienia (do 3 lat). Ponadto, nie wyraził zgody na udział przedstawiciela pracowników w zarządzie. Ten ostatni punkt, w opinii związkowców, stanowi podstawę prawną, aby legalnie przeprowadzić strajk

- W obszarze negocjacji paktu gwarancji pracowniczych jest oczekiwanie ze strony pracowników, aby wzorem innych prywatyzowanych firm, załoga miała prawo wyznaczania jednego członka zarządu, jak również miała możliwość utrzymania reprezentacji przedstawicieli załogi w radzie nadzorczej. Jest to oczekiwanie zawarte w pakcie gwarancji pracowniczych, który jest negocjowany – mówi Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych. - Natomiast, uchwała podjęta wczoraj przez władze PKP Cargo, która uniemożliwia reprezentowanie pracowników w zarządzie spółki, jest pokazaniem buty i arogancji PKP S.A., które przed rozstrzygnięciem zapisów układowych stosuje metodę faktów dokonanych i przeprowadza zmiany w statucie spółki. To jest największy problem, gdyż pokazuje jak wygląda dialog społeczny w wykonaniu zarządu PKP S.A.

Szef KKZZ zwraca uwagę, że w protokole rozbieżności z 4 lipca strona związkowa wskazała, że pozytywne zaopiniowanie przez radę nadzorczą PKP Cargo wniosku zarządu w sprawie miejsca dla reprezentanta pracowników zostanie przez związki potraktowane jako zerwanie rokowań sporu zbiorowego z winy pracodawcy.

- Obecna sytuacja uprawnia związki zawodowe do podjęcie strajku bez przymusowego spełnienia dodatkowych procedur, czyli np. przeprowadzenia mediacji. Jest to zgodne z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych – stwierdza Leszek Miętek.

Równocześnie w PKP Cargo trwa referendum strajkowe, które zakończy się w najbliższy piątek, 12 lipca. - Jego wyniki powinny być znane ok. 16-17 lipca – mówi przewodniczący KKZZ.  - Jeżeli referendum będzie ważne, a wiele sygnałów na to wskazuje, i pracownicy opowiedzą się za protestem, wówczas otworzy się droga do strajku.

- Oczywiście, w tym pakcie jest szereg innych znacznie ważniejszych zapisów, dotyczących gwarancji zatrudnienia, stabilności układu zbiorowego pracy – zaznacza Leszek Miętek.- Chcę zwrócić uwagę, że w spór zbiorowy dotyczy również oczekiwań płacowych. W tym obszarze zarząd PKP Cargo nie podjął żadnych negocjacji. My, jako strona związkowa przedstawiliśmy swoje propozycje dotyczące podwyżki w wysokości 450 zł oraz wypłaty premii prywatyzacyjnej, a zarząd nie przedstawił żadnych kontrpropozycji, a określa nasze propozycje jako nie do spełnienia. Tymczasem ustawa nakłada na nich taki obowiązek, aby rokowania sporu zbiorowego podjąć niezwłocznie.