Instytut Jagielloński opublikował pierwszą część swojego raportu „Co hamuje i napędza polską kolej?” dotyczącą transportu towarowego.
Czynnikami najbardziej osłabiającymi polską kolej są według ekspertów Instytutu Jagiellońskiego kwestie prawne oraz stan infrastruktury kolejowej. W przypadku spraw związanych z ograniczeniami prawnymi jako jednego z winnych Instytut Jagielloński wskazuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. – Jego restrykcyjna polityka osłabia konkurencyjność i rozwój PKP Cargo poza granicami Polski – przekonuje Wojciech Jakóbik, ekspert Instytutu Jagiellońskiego. – Tracimy w ten sposób szansę na posiadanie narodowego przewoźnika, który może w niedługim czasie kształtować rynek kolejowych przewozów towarowych w Unii Europejskiej – dodaje.
Zdaniem ekspertów Instytutu naturalną ścieżką rozwoju dla PKP Cargo powinno być przejmowanie mniejszych przewoźników. W szczególności skonsolidowane powinny zostać spółki należące pośrednio, lub bezpośrednio do Skarbu Państwa. Do największego polskiego przewoźnika powinny zatem dołączyć takie firmy jak Lotos Kolej, Pol-Miedź Trans, czy Orlen Koltrans.
Drugi hamulec dla przewoźników towarowych działających w Polsce to infrastruktura. Nie chodzi tu tylko o jej zły stan, czy wąskie gardła, które znacznie zwiększają koszty transportu, ale kwestia stawek dostępu. – Obecnie są one nieprzewidywalne przez co przewoźnicy mają duże trudności z opracowaniem biznesplanu na najbliższe lata – mówi Wojciech Jakóbik. – Jednak dobrą wiadomością była informacja o obniżeniu stawek o ponad 20 proc. – dodaje.
Najważniejszym w najbliższym czasie wydarzeniem dla PKP Cargo będzie debiut tej spółki na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. – Bardzo nas dziwią schizofreniczne wręcz zachowania polskiego rządu. Z jednej strony przygotowuje się tą spółkę do prywatyzacji z drugiej proces ten jest utrudniany poprzez działanie UOKiK, definiowanie sztucznych barier – mówił Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego.
Eksperci wskazali także dobre strony polskiej kolei. Jedną z nich jest korzystne położenie Polski w centralnej części Europy, stykanie się na polskiej granicy torów o standardowej szerokości z torami szerokimi prowadzącymi ze wschodu oraz dochodzenie torów szerokich aż do terminalu przeładunkowego w Sławkowie na Śląsku, co jest istotną przesłanką dla rozwoju transportu tranzytowego z Rosji i Chin do Europy Zachodniej.
