Taką kwotę zaoferował prezydent Lenk za obiekt wyceniany jeszcze niedawno na 2,7 mln zł.
Jak donosi portal nowiny.pl prezydent rozmawiał na ten temat z PKP S.A. i wstępne negocjacje dobrze rokują, pomimo tego, że niesie wieść, do przetargu zgłosił się jeszcze jeden zainteresowany.
Raciborski dworzec został wystawiony na sprzedaż w ramach projektu "Dworzec na własność" po raz pierwszy w lipcu tego roku. Nie zgłosił się wówczas żaden podmiot skłonny zapłacić za nieruchomość 2 mln 790 tys. zł, bo tyle wynosiła cena wywoławcza. PKP S.A. postanowiły jeszcze raz spróbować tej drogi pozbycia się obiektu i ogłosiły kolejny przetarg.
Ostatecznie propozycja miasta opiewająca na 700 tys. zł powinna zostać zaakceptowana przez PKP S.A najpóźniej w grudniu – przekonuje prezydent Lenk. Władze samorządowe zamierzają przenieść na teren nieruchomości straż miejską, ZOPO i OPS. Niewykluczają też utworzenia tam za pieniądze unijne centrum przesiadkowego. Koszt takiego przedsięwzięcia oszacowano na 1,5 mln zł.