Po czterech dniach od wejścia w życie nowego rozkładu jazdy pociągów (15 grudnia) wydaje się, że Arriva RP, która przejęła obsługę zdecydowanej części połączeń na liniach zelektryfikowanych w województwie kujawsko-pomorskim sprostała wyzwaniu.
Choć wielu spodziewało się podobnych wydarzeń jak na Śląsku, to żadna z tych obaw się nie potwierdziła. Mogą być z tego zadowoleni mieszkańcy regionu. Malkontenci mogą stwierdzić, że prawie stuprocentowa punktualność pociągów Arrivy to zasługa dobrej pogody oraz, że z ostateczną oceną należy się wstrzymać do nadejścia śniegu i mrozów. Prawdą jest, że niskie temperatury i duże opady śniegu będą prawdziwym sprawdzianem przygotowania przewoźnika do obsługi połączeń w województwie kujawsko-pomorskim. Dlatego i my wstrzymujemy się z ostateczną oceną. Póki co, możemy stwierdzić, że Arriva zdaje egzamin. Pozytywnie.
Z raportów kontrolerów Urzędu Marszałkowskiego wynika, że pasażerowie nie odczuwają żadnych niedogodności związanych z wejściem w życie nowego rozkładu. Starannie kontrolowany jest też standard obsługi podróżnych – i to procentuje.
Dzięki integracji połączeń obsługiwanych na liniach spalinowych i zelektryfikowanych, spółka Arriva RP uruchomiła pociągi łączące jedne z najważniejszych miast regionu. Warto przy tym zaznaczyć, że nowa oferta rozkładowa łączy się z ofertami promocyjnymi, zarówno na nowych połączeniach bezpośrednich jak i na wybranych odcinkach przejętych linii. Więcej szczegółów znajduje się tutaj.
