Tchórzewski: Dart może być kłopotem dla rządu

Tchórzewski: Dart może być kłopotem dla rządu

18 czerwca 2015 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Krzysztof Tchórzewski, poseł PiS, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury jest zdania, że tak ważne decyzje, jak zakup taboru dla PKP Intercity powinno się podejmować rozważniej.

Fot. Tchorzewski.pl

– W PKP Intercity prowadzony jest zbyt różnorodny taborowy proces inwestycyjny, co wymusza prowadzenie odmiennych sposobów utrzymania i obsługi taboru. Dokonuje się zakupów taboru od różnych wykonawców, osobne od Pesy, osobne Alstomu (Pendolino), a także od konsorcjum Newagu/Stadlera. Firmy te znacząco różnią się technologią produkcji, co powoduje duże różnice w wymaganiach eksploatacyjnych. W związku z tym dla każdego producenta muszą być inne centra, co powoduje, że serwisowe utrzymanie taboru kosztuje w spółce coraz więcej. Nie wiem, dlaczego MiR godzi się na takie działania PKP IC. Ta dbałość o zaspokojenie jak najszerszej grupy producentów jest zbyt kosztowna. Nie dziwię się producentom, bo oni starają się sprzedać swój produkt, ale w mojej ocenie powinno się w poszczególnych spółkach, w miarę możliwości, unifikować tabor – uważa poseł Tchórzewski.

Wskazuje, że w transporcie dalekobieżnym wymagana jest bezawaryjność i łatwość utrzymania. A tymczasem PKP IC skazuje się na to, że będzie mieć bazy serwisowe kilku różnych producentów. Wszystko te inwestycje są prowadzone bez powiązania z krajowym planem transportowym.

– Ja wciąż nie mogę doczekać się odpowiedzi resortu infrastruktury, czemu globalnie mają służyć obecne działania inwestycyjne w PKP Intercity. Teraz kupuje ona pociągi na kredyt z poręczeniem rządowym. W przyszłości to rząd może mieć problem z płaceniem za te zakupy, bo Intercity już przyznaje, że nieprędko osiągnie zyski wystarczające na obsługę obecnego, jak na tę spółkę, dużego zadłużenia. Kolejne zakupy pociągów na kredyt przez spółkę, która jest w złej kondycji to nadmuchiwanie bańki kredytowej, której skutki spadną na budżet – podkreśla poseł.