Drony i balony poprawią sygnał WiFi w pociągach?

Drony i balony poprawią sygnał WiFi w pociągach?

15 lipca 2015 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Brytyjski Departament Transportu uruchomił w czerwcu otwarte konsultacje na temat poprawy zasięgu sieci w pociągach. Jednym z pomysłów jest użycie bezzałogowych statków powietrznych lub balonów przenoszących sygnał.

Fot. Tines

– Korzystanie z dronów to tylko jedna z opcji rozważanych przez rząd brytyjski mających na celu poprawienie łączności komórkowej i usunięcie białych plam na kolejowej mapie zasięgu WiFi. Przerwane połączenia i rwący się Internet jest powodem frustracji wielu pasażerów – powiedziała Claire Perry, minister odpowiedzialna za sprawy kolejowe. – Jesteśmy w stałych kontaktach z branżą telekomunikacyjną, aby zapewnić najlepszą możliwą ofertę dla pasażerów oraz zwiększyć zasięg w naszych pociągach – dodała.

Konsultacje podzielone są na dwa obszary - rozwiązania montowane w pociągach i poza nimi.

Obok pomysłów z dronami istnieją bardziej realistyczne rozwiązania, m.in. poprawa zasięgu operatorów telefonii komórkowej, poprzez udostępnienie infrastruktury kolejowej do montażu dodatkowych urządzeń, czy też umożliwienie mobilnego połączenia szerokopasmowego za pomocą łączności satelitarnej. Jeśli chodzi o rozwiązania, w które mogłyby być wyposażone pociągi, jednym z rozważanych pomysłów są anteny montowane na ich dachach, które retransmitują sygnał w postaci WiFi lub montowane wewnątrz składów wzmacniacze sygnału. W lutym rząd brytyjski zapowiedział, że zainwestuje 50 mln funtów na wprowadzenie darmowego WiFi do pociągów regionalnych do 2017 r. zaznaczając jednocześnie, że każdy nowy przewoźnik będzie musiał oferować w swoich pociągach podobny standard.

Pomysł niosących Internet dronów i balonów jest przedmiotem badań firm Facebook i Google.

Na Mobile World Congress w marcu 2015 r. dyrektor operacyjny Google Sundar Pichai zaprezentował projekt Loon - pomysł na udostępnianie Internetu ze stratosferycznych balonów, które mogą unosić się w powietrzu przez okres sześciu miesięcy. W 2013 r. firma wypuściła w przestrzeń próbne balony udostępniające Internet o prędkości zbliżonej lub szybszej niż sieci 3G na powierzchni 2 razy większej niż zajmuje Nowy Jork.

Pichai zapowiedział również, że wkrótce rozpoczną się testy napędzanych energią słoneczną dronów, które dostarczają Internet. W tym samym czasie również laboratorium Facebooka pracuje nad podobnym rozwiązaniem. W założeniu drony mają latać parami, na wypadek, gdyby jeden z nich potrzebował międzylądowania w celu podładowania baterii.

Operator komórkowy EE poinformował w 2015 r., że rozpoczyna projekt balonowych „Masztów powietrznych”, które będą transmitowały sygnał sieci 4G lecąc na wysokości 1 km w powietrzu i korzystając z sygnału pochodzącego z masztów oddalonych o 20 km.

Trudno jednak wyrokować po pierwszych testach, jak zachowają się te innowacyjne technologie w środowisku przemieszczających się pociągów. Czy sterowanie latających pojazdów powinno odbywać się automatycznie, czy ręcznie? Jak wysoko i nisko oraz ile maszyn musi latać nad drogą kolejową żeby zapewnić wystarczająco silny sygnał? Jak to wpłynie na ceny biletów i czy taka rewolucja jest możliwa w Wielkiej Brytanii do 2017, kiedy to w każdym pociągu powinno być WiFi?

Na przeszkodzie stoją również kwestie prawne, uniemożliwiające latanie bezzałogowym maszynom na duże dystanse bez systemu zdalnego unikania kolizji. Zabronione jest również na Wyspach latanie dronami w odległości mniejszej niż 50 metrów od skupisk ludzi, pojazdów i budynków.

Odpowiedź na te pytania może poddać w wątpliwość szanse zastosowania innowacyjnych pomysłów w krótkim czasie. Jednak zasięg sieci i łączność WiFi stają się coraz bardziej istotne dla pasażerów kolei, więc zaniedbaniem byłoby nie zbadanie wszystkich możliwości.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykuł PKP Cargo będzie zarządzać spółką ze Śląska PKP Cargo będzie zarządzać spółką ze Śląska
Następny artykuł Wykolejenie pociągu towarowego pod Elblągiem Wykolejenie pociągu towarowego pod Elblągiem