Dziś w Warszawie konsorcjum: Banku Gospodarstwa Krajowego (Grupa PFR), PKO Banku Polskiego i Banku Zachodniego WBK podpisało umowę z Przewozami Regionalnymi, w wyniku której na konto spółki trafi 629 mln zł. Dobry, tani i polski – taki będzie nowy tabor Przewozów Regionalnych?
– Dzięki umowie z bankami polski przewoźnik uruchomi największy program unowocześnienia taboru. Pozyskanie finansowania na inwestycji jest oczywiście istotnym impulsem dla spółki i pozwoli jej lepiej konkurować na rynku. Ten kredyt to nie tylko inwestycja w spółkę, ale także w polski przemysł kolejowy – przekonywał Tadeusz Kościński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju.
– Spółka odzyskuje zaufanie rynku finansowego, odzyskuje pozycję, odzyskuje stabilność jeśli chodzi o potencjalny dalszy rozwój. Warto powiedzieć, że spółka po raz pierwszy w historii po pierwszym półroczu odnotowała dodatni wynik na wszystkich rodzajach działalności. To przełomowy moment i bardzo dobry prognostyk jeśli chodzi o jej rozwój – przekonywał Marcin Chludziński, prezes Agencji Rozwoju Przemysłu.
Ponad 600 mln na inwestycje
Dzięki środkom, które trafią teraz na konto Przewozów Regionalnych, przewoźnik rozpocznie największy w 15-letniej historii spółki program inwestycyjny. – Konsorcjum banków obdarzyło nas zaufaniem. Uwierzyli, że program, który realizujemy jest realnym programem naprawczym, że realizujemy go z powodzeniem i dajemy gwarancję, że udzielony kredyt zostanie prawidłowo wykorzystany i spłacony w ustalonych terminach – mówi Krzysztof Mamiński, prezes Przewozów Regionalnych.
Spółka zmodernizuje 36 elektrycznych zespołów trakcyjnych, cztery wagony i jedną lokomotywę oraz zakupi 10 zupełnie nowych pociągów: siedem składów elektrycznych i trzy autobusy szynowe.
Aktualnie Przewozy Regionalne łącznie mają ponad 500 sztuk taboru. Jak informuje prezes Mamiński ok. 50 proc. posiadanego taboru jest nowa lub zmodernizowana. Oczywiście jest to w dużej części tabor udostępniany PR przez marszałków województw. – Po realizacji tego programu zostanie nieco ponad 40 proc. taboru do modernizacji. Chciałbym aby w programie na lata 2019-21 nowych i zmodernizowanych było kolejnych 200 sztuk i wtedy PR będą miały cały tabor nowy lub zmodernizowany – przekonywał prezes PR.
Pierwsze przetargi, zarówno na modernizację, jak i zakup nowego taboru mają ruszyć za 10 dni. Decyzje dotyczące SIWZ zostaną podjęte na najbliższym zarządzie. Jak przekonuje Krzysztof Mamiński do końca 2017 roku cały ten tabor powinien być zmodernizowany i kupiony. – Planujemy go na rozkład jazdy 2017/2018 – dodaje.
Dobry, tani i polski
Na jakie cechy taboru powinien zwrócić uwagę przewoźnik kupując nowe pojazdy? – Chciałem zaapelować, ponieważ te pieniądze pójdą na inwestycje w nowy tabor, żeby kupować według trzech celów – żeby były dobre, tanie i polskie. Ale jeżeli nie można optymalizować wszystkich trzech – żeby były dobre i polskie – postulował Zbigniew Jagiełło, prezes PKO Banku Polskiego.
Warunku, aby był to tabor polski nie można oczywiście zapisać w przetargu. – Natomiast nasze oczekiwania na pewno mogą zrealizować firmy polskie, polscy producenci – Newag, Pesa, czy FPS. Wydaje się, że to oni będą głównie aplikować do tych przetargów – powiedział prezes Mamiński.
