Janusz Piechociński: 2020 bez optymizmu czyli dobrze już było ?

Janusz Piechociński: 2020 bez optymizmu czyli dobrze już było ?

15 stycznia 2020 | Autor: Janusz Piechociński | Źródło: Kurier Kolejowy
PODZIEL SIĘ

Duńskie przysłowie mówi, że przewidywanie jest niezwykle trudną sztuką, zwłaszcza gdy odnosi się do przyszłości. Sidney Webb, jeden z założycieli London School of Economics, mawiał, że ekonomiści zwykle prawidłowo przewidują przyszłe zjawiska, tylko rzadko trafiają z ich datowaniem.

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie. Fot. pl.wikipedia.org

Przed długim świętowaniem zabrałem się do sporządzenia prognozy gospodarczej na 2020 rok. Z dnia na dzień miałem coraz mniej optymistycznych spostrzeżeń i uwag. Od 6 stycznia właściwie nie mam dobrych zapowiedzi albo trzeba się sporo natrudzić aby napisać : nie będzie tak źle jak się zanosi. Biznes potrzebuje spokoju i obliczalności   a świat przełomu 2019/2020 jest pełen napiec, konfliktów, wojen handlowych i zagrożeń. Nie tylko w relacjach USA-Iran jesteśmy na granicy relacji dyplomacja- rozwiązania siłowe. Japonia-Korea kolejne starcie o przeszłość i problem odszkodowań za II wojnę światową, rywalizacja na Morzu Południowochińskim, zapowiedzi Turcji udziału w konflikcie libijskim, napięcia na pograniczu Turcji, Iraku i Syrii, brak postępu w rozwiązaniu konfliktu rosyjsko-ukrainskiego, nowe impulsy wojen religijnych i masowych migracji   to nawet nie połowa światowych oznak destabilizacji naszej rzeczywistości. Dodajmy konsekwencje zmian klimatycznych, ekologicznych i żywiołowych katastrof, brak solidarności w ponadnarodowych wyzwaniach.

Cały poprzedni rok patrząc na światowa gospodarkę pytaliśmy się czy to już kryzys za płotem czy to tylko okresowe tylko spowolnienie. W ostatnich latach rośnie globalna wartość zadłużenia firm wynikająca z zaciągniętych kredytów oraz emisji obligacji korporacyjnych. Poziom zadłużenia przedsiębiorstw zbliża się obecnie do rekordowych wartości notowanych w czasach kryzysu lat 20072008. W ostatnim roku zadłużenie firm w Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Japonii oraz Francji rosło znacznie szybciej niż PKB tych państw.

Równocześnie rośnie udział długu korporacyjnego o niskim ratingu w całkowitej puli emitowanych obligacji. Raport Banku Rozrachunków Międzynarodowych wskazuje, że odsetek bardziej ryzykownych papierów dłużnych wzrósł w Europie z 16 proc. w 2010 r. do poziomu 48 proc. w pierwszym kwartale 2019 r., zaś w Stanach Zjednoczonych, w analogicznym okresie, z poziomu 18 proc. do 45 proc. Ekonomiści OECD podkreślają, że istnieje dobrze udokumentowana relacja między spadkiem jakości obligacji a częstością bankructw przedsiębiorstw – związek ten był dobrze widoczny w trakcie kryzysów finansowych od lat 90. XX wieku.

Patrząc na nasza Unię Europejska widać nowe: umacnianie się radykalnych ugrupowań w systemach politycznych, coraz mniej stabilna sytuacja polityczna w wielu krajach, coraz częstsze nie wynikające kalendarza parlamentarnego wybory i rosnące kłopoty z powołaniem stabilnej rządowej większości.   rosnące radykalne nacjonalizmy, oczekiwanie od rządów partykularnego protekcjonizmu i nacjonalizmu gospodarce, zwiększenia   transferów socjalnych nie popartych wzrostem efektywności gospodarczej.

Kiedy jeszcze w 2014 mówiłem ze zmieniają się na niekorzyść Polski i Polaków warunki światowego i europejskiego otoczenia wielu patrzyło z lekceważeniem. Dzisiaj już wiemy, świat 2020 i Europa 2020 jest zdecydowanie trudniejsza niż 5 lat temu.

Po wysokich wzrostach PKB Polski wynikających z historycznie najwyższych transferów socjalnych , przy wysokich . sztywnych wydatkach budżetu przychodzi spowolnienie, które może nie tylko wywołać najpoważniejsze po 2002 roku   kłopoty budżetowe. Kłopoty budżetowe   przy radykalnym i rekordowo niskim udziale inwestycji i trwałej utracie przewag konkurencyjnych polskich przedsiębiorstw mogą   też wywołać fale wielkich napiec społecznych i politycznych.

Skąd takie mocne stwierdzenia?

Bo spadamy nie tylko z wysokich miejsc   biznesowych   ocen Polski i polskiej przedsiębiorczości, bo polskie firmy nie wierzą w dobre jutro i tracą impulsy inwestycyjne i modernizacyjne, bo pogarsza się znacząco sytuacja na naszych głównych eksportowych rynkach, bo istotnie wzrosły koszty prowadzenia biznesu a polityczna rządowa propaganda nie   zastąpi mądrej i odpowiedzialnej polityki gospodarczej. W prognozowaniu na ten rok najczęściej można przeczytać: „najważniejszym trendem ogólnoświatowym w 2020 r. będzie trwające spowolnienie gospodarcze. Wskaźniki makroekonomiczne dla gospodarki światowej pogarszają się, a w 2020 r. wypadnie dołek cyklu koniunkturalnego. Podobnie tempo rozwoju gospodarczego widzą analitycy Pekao SA. "Stabilizacja tempa globalnego wzrostu na najniższym poziomie od kryzysu finansowego (2,9 proc.), głównie ze względu na słabość gospodarek rozwiniętych". cdn

Janusz Piechociński

Prezes

Izba Przemysłowo -Handlowa Polska-Azja

 

Janusz Piechociński

W 1987 ukończył studia na Wydziale Handlu Wewnętrznego w Szkole Głównej Planowania i Statystyki ( dzisiaj SGH) w Warszawie broniąc pracy magisterskiej zatytułowanej „Polityka inwestycyjna w Polsce”. W latach 1987–1999 nauczyciel akademicki w Katedrze Historii Gospodarczej SGPiS/SGH.

Pełnił funkcję posła na Sejm I, II i IV kadencji z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego. W Sejmie IV kadencji przewodniczył sejmowej Komisji Infrastruktury.

 

W 2005, po zakończeniu pracy w parlamencie, został doradcą gospodarczym w firmie monitorującej rynek transportowy.  Po wyborach parlamentarnych w 2007r powrócił do Sejmu VI kadencji z listy PSL. Został wiceprzewodniczącym Komisji Infrastruktury oraz Komisji Innowacyjności i Nowych Technologii. W wyborach do Sejmu w 2011 z powodzeniem ubiegał się o reelekcję.

17 listopada 2012 podczas XI kongresu PSL, w trakcie którego na czteroletnią kadencję wybierane były nowe władze partii, w głosowaniu na stanowisko prezesa partii Janusz Piechociński, na którego zagłosowało 547 delegatów, pokonał dotychczasowego lidera Waldemara Pawlaka, który otrzymał 530 głosów.

6 grudnia tego samego roku objął urzędy wicepremiera i ministra gospodarki. 22 września 2014 ponownie objął urzędy wicepremiera i ministra gospodarki w nowo powołanym rządzie Ewy Kopacz.

Po przegranych wyborach w 2015r,  7 listopada złożył rezygnację z funkcji prezesa PSL. 16 listopada 2015 zakończył urzędowanie na stanowisku wicepremiera i ministra.

Obecnie kontynuuje zapoczątkowane w Ministerstwie Gospodarki działania na rzecz wzmacniania obecności polskich przedsiębiorstw na rynkach azjatyckich, od trzech lat przewodzi Izbie Przemysłowo – Handlowej Polska – Azja.