Przyszłością jest transport intermodalny

Przyszłością jest transport intermodalny

28 lutego 2022 | Źródło: Forhang - Silesia Strategie Komunikacyjne
PODZIEL SIĘ

W sytuacji, kiedy regulacje i inwestycje w infrastrukturę nie przynoszą oczekiwanych efektów, przewoźnicy kolejowi i operatorzy intermodalni poszukują nowych, innowacyjnych sposobów na zwiększenie efektywności swojej działalności, wychodząc naprzeciw potrzebom klientów z różnych branż. Co więcej, na niewykorzystany potencjał kolei w przewozach między wschodem a zachodem Europy oraz na zapleczu portów morskich wskazuje się także w opracowaniu opublikowanym przez firmę McKinsey.

 

Fot. Kamil Witkowski

 

Wielkość pracy przewozowej wykonanej koleją w transporcie towarowym w 27 obecnych krajach członkowskich od 1995 r. zwiększyła się tylko o 7% – w 2020 r. wynosiła łącznie ok. 401,6 mld tonokilometrów. Wzrost ten był generowany głównie przez największy rynek kolejowy w UE – niemiecki (ok. 57% w latach 1995–2020). Podobny wynik odnotowano w Austrii (55%), a nieco gorszy – w Wielkiej Brytanii (29%).

W 2020 r. praca przewozowa w krajach EU-27 pozostała na tym samym poziomie, co w 2011 r. Główną przyczyną są spadki odnotowane w ostatnim dziesięcioleciu na dwóch największych kolejowych rynkach towarowych – niemieckim i polskim (po ok. 4%), jak również francuskim (10%) i szwedzkim (ok. 5%). Na tym samym poziomie utrzymały się przewozy w Austrii. W Wielkiej Brytanii praca przewozowa zmniejszyła się aż o 18%.

Analizując udział kolei w przewozach lądowych z uwzględnieniem transportu samochodowego i wodnego śródlądowego, można dostrzec, że są tylko cztery kraje europejskie, w których znaczenie kolei w przewozach towarowych wzrosło. Są to Niemcy – 25% w 2019 r. wobec 19% w 1995 r., Austria – 44% wobec 32%, Wielka Brytania – 9% wobec 8%, i Włochy – 13% wobec 11%.

Biorąc pod uwagę dotychczasowe trendy długoterminowe, powstaje zasadnicze pytanie: w jaki sposób miałyby zostać osiągnięte ambitne cele strategiczne postawione w UE – aby do 2030 r. 30% ładunków w przewozach na odległościach powyżej 300 km przenieść z transportu drogowego na inne gałęzie transportu: kolej, transport morski i wodny śródlądowy?

- Badania nad wpływem regulacji unijnych na rozwój kolei, prowadzone przez ekonomistów transportu w ostatnich 20 latach, wskazują, że reformy kolei nie przyniosły przełomu w postaci zakładanych efektów - podkreśla dr hab. Jana Pieriegud, prof. SGH, autorka wielu publikacji i analiz dotyczących rozwoju transportu kolejowego. – Regulacje mogą wspierać zmiany strukturalne na rynku usług transportowych, ale nie są jedynym czynnikiem niezbędnym do ich dokonania. Do wzrostu roli kolei przyczyniają się podmioty funkcjonujące na rynku TSL (spedytorzy, przewoźnicy kolejowi, operatorzy logistyczni), podejmujące działania w zakresie poszukiwania nowych klientów, a także wdrażające innowacyjne rozwiązania, które pozwalają zwiększyć produktywność działalności operacyjnej i oferować wysoką jakość i konkurencyjną cenę za usługi - dodaje Jana Pieriegud.

Regulacje, inwestycje oraz nowe modele biznesowe

W opracowaniu pt. Bold moves to boost European rail freight, opublikowanym przez firmę McKinsey pod koniec stycznia tego roku, wymieniono trzy elementy, które pozwoliłyby na wzrost roli kolei w przewozach towarowych. Przede wszystkim wskazano na potrzebę rozbudowy efektywnych połączeń między wschodem a zachodem Europy, gdzie istnieje znaczący potencjał przewozowy do przesunięcia ładunków z transportu drogowego na kolej. Wymaga to zarówno inwestycji infrastrukturalnych, jak i stosowania nowych modeli biznesowych przez podmioty funkcjonujące na rynku TSL. Drugim niezbędnym elementem ma być zwiększenie roli kolei na zapleczu portów morskich. Trzecim, ale nie mniej ważnym – pozyskanie przez kolej nowych klientów spoza branż, które były obsługiwane do tej pory.

- Nasze obserwacje i wieloletnie doświadczenie mówią, że dziś wzrost udziału kolei w przewozach towarowych wynika w dużym stopniu z długofalowego rozwoju konteneryzacji - stwierdza Marcin Witczak, prezes Laude Smart Intermodal SA, i wyjaśnia: - Efekty realizacji takiej strategii widać na przykładzie Niemiec i Austrii. Nadawcy ładunków rozumieją, że przyszłość jest za transportem intermodalnym. To zresztą jeden z powodów, dla których chcemy zwiększać naszą obecność w intermodalnych przewozach pomiędzy Polską i Niemcami.

Jak wskazują eksperci McKinsey, aby osiągnąć cel związany z odbudową przewozów towarowych koleją, organy regulacyjne wraz z zarządcami i właścicielami infrastruktury powinny rozważyć pewne działania. Dotyczą one m.in. zintegrowanego podejścia do kształtowania stawek za dostęp do infrastruktury kolejowej i drogowej oraz patrzenia na infrastrukturę z punktu widzenia dobra publicznego, analizy istniejących warunków konkurencji na rynku usług kolejowych i jego fragmentaryzacji, potrzeby rozbudowy linii kolejowych przeznaczonych do przewozów towarowych, a także stworzenia warunków do wdrożenia rozwiązań cyfrowych w sferze kolei.

Warto stawiać na transport intermodalny i innowacyjność

Na tle umiarkowanego wzrostu lub trendów malejących w towarowych przewozach kolejowych dobre wyniki w ostatnich 10 latach odnotowano na wielu rynkach w segmencie przewozów intermodalnych. Największy (czterokrotny) wzrost przewozów kontenerów i nadwozi wymiennych koleją nastąpił w Polsce. Wśród innych dużych kolejowych rynków towarowych znaczący, 76-procentowy wzrost dał się zaobserwować w Holandii, 52-procentowy we Włoszech i 47-procentowy na rynku czeskim. Segment intermodalny w Niemczech wzrósł o ok. 20%.

Nie czekając na długofalowe efekty regulacji i transformacji sektora kolejowego, przedsiębiorstwa z branży TSL inwestują we własny tabor, wdrażają nowoczesne rozwiązania informatyczne i rozszerzają siatkę swoich połączeń.

- Budując innowacyjny system intermodalny, wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom przedsiębiorstw z różnych branż - bez względu na wielkość nadawanej partii ładunku. Chcemy być aktywnymi kreatorami zmian na rynku kolejowym, każdego dnia przyczyniając się do wzrostu roli kolei w przewozach towarowych w Europie - zaznacza prezes Marcin Witczak.

Przewozy intermodalne pozwalają w obecnych, niepewnych czasach, obfitujących w różnego rodzaju turbulencje, zapobiec wielu problemom na rynku transportu drogowego, takim jak: brak dostępnych samochodów, rosnące stawki czy niewystarczająca liczba pozwoleń w transporcie międzynarodowym oraz wielogodzinne oczekiwanie na granicy.