W dniach 21-23 maja 2024 r. po raz kolejny targi logistyczne Breakbulk Europe w Rotterdamie zjednoczą branżę ładunków projektowych i breakbulk. Kompleks Ahoy Rotterdam będzie tętnił życiem dzięki wielu spotkaniom biznesowym, przyszłościowym rozwiązaniom branżowym, wnikliwym analizom i wymianie wiedzy. Równolegle z wystawą i rozmowami kontraktowymi ma miejcse ożywiona dyskusja podczas sesji tematycznych. Jednym z uczestników tego niezwykłego wydarzenia będzie warszawska firma Polish Forwarding Company (PFC) sp. z o.o.
Skupiając ponad 4000 firm, Breakbulk Europe zapewnia najlepszą platformę networkingową do rozwijania kontaktów, generowania nowych transakcji i wzmacniania kluczowych istniejących relacji. Dołącz do osób decyzyjnych w branży w Rotterdamie, aby stymulować połączenia i innowacje, które wspierają realizację globalnych projektów.
Polish Forwarding Company Sp. z o.o. jest firmą ze 100% – owym krajowym kapitałem własnym, która istnieje na rynku od 2011 roku. Siedziba spółki znajduje się w Warszawie, a dział operacyjny w Gdyni. Z pobytu Kuriera Kolejowego na stoisku firmy w ubiegłym roku na targach w Rotterdamie wynika, że PFC to przede wszystkim zgrany zespół zaangażowanych i ambitnych pracowników, którzy dzięki doświadczeniu w branży logistycznej zapewniają profesjonalny i konkurencyjny poziom obsługi.
W żegludze morskiej, break-bulk, lub break bulk cargo, zwany także drobnicą, to towary, które są składowane na pokładzie statku w indywidualnie liczonych jednostkach. Jest to przeciwieństwo ładunków składowanych w nowoczesnych kontenerach intermodalnych, a także ładunków masowych, które trafiają bezpośrednio, nieopakowane i w dużych ilościach, do ładowni statku, mierzonych objętością lub wagą (na przykład ropa naftowa lub zboże).
Termin break-bulk pochodzi od wyrażenia breaking bulk, terminu oznaczającego rozładunek części ładunku statku lub rozpoczęcie rozładunku ładunku. Statki przewożące ładunki typu break-bulk są często nazywane statkami drobnicowymi.
Ładunki drobnicowe składają się z towarów transportowanych, składowanych i obsługiwanych w pewnym stopniu fragmentarycznie, zazwyczaj pakowanych w wiązki w ładunkach jednostkowych do podnoszenia, za pomocą siatek ładunkowych, zawiesi lub skrzyń, lub układanych na tacach, paletach lub płozach. Ponadto partie towarów drobnicowych są często pakowane w mniejsze pojemniki: torby, pudełka, kartony, skrzynie, beczki lub kadzie
.
W idealnej sytuacji ładunki masowe są podnoszone bezpośrednio do i z ładowni statku i tak jest obecnie w większości przypadków. W przeciwnym razie ładunek musi zostać podniesiony na pokład i z pokładu za pomocą dźwigów lub żurawi znajdujących się w doku lub na samym statku. Jeśli towary są podnoszone na pokład, a nie bezpośrednio do ładowni, muszą być obsługiwane i sztauowane przez sztauerów. Zabezpieczanie ładunków drobnicowych i drobnicowych wewnątrz statku obejmuje stosowanie ładunków sztauerskich. W przypadku braku urządzeń dźwigowych, ładunki drobnicowe są tradycyjnie przenoszone ręcznie na i ze statku, na desce lub mogą być przekazywane od człowieka do człowieka za pomocą ludzkiego łańcucha.
Od lat 60-tych XX wieku ilość ładunków masowych spadła na całym świecie na korzyść masowej adopcji kontenerów intermodalnych.
Kurier Kolejowy i w tym roku będzie relacjonował dla czytelników wydarzenia biznesowe poczas targów logistycznych Breakbulk Europe 2024 w Rotterdamie. Nie zapomnimy o polskich firmach, które będą prezentowały się w kompleksie wystawienniczym Ahoy Rotterdam Do rąk uczestników wydarzenia trafi też dopiero co wydany Katalog Terminali. Do zabaczenia w Rotterdamie.