Portal Zdopravy.cz poinformował, że Spółka České dráhy ogłosiła przetarg na dziesięcioletnią dzierżawę jednostek motorowych DMU 140. Szacunkowa wartość kontraktu wynosi 1,328 mld CZK. Przewoźnik chce wykorzystać jednostki w Kraju Środkowoczeskim.
Przetarg został na razie opublikowany w Biuletynie Zamówień Publicznych, ale na profilu zamawiającego brakuje pełnej dokumentacji przetargowej. Koleje Czeskie już raz w tym roku próbowały wybrać dostawcę tego typu jednostek na okres pięciu lat, ale nikt się nie zgłosił.
Obecnie poszukiwanych jest 21 sprawnych jednostek półniskopodłogowych o minimalnej liczbie miejsc siedzących wynoszącej 135 pasażerów. Każda jednostka będzie pokonywać rocznie 120-146 tys. km.
Dlaczego ČD szuka leasingu zamiast zakupu?
"Powodem jest szybka dostępność pojazdów na czas oraz zaspokojenie potrzeb klientów w zakresie wypełnienia okresu poprzedzającego zakup pojazdów wyposażonych w alternatywny napęd" - powiedziała Vanda Rajnochová, rzecznik prasowy ČD. Według niej przewoźnik liczy na uruchomienie połączeń na liniach środkowoczeskich.
Petr Borecký, radny ds. transportu publicznego w Czechach Środkowych, potwierdził, że trwają negocjacje z ČD na temat wprowadzenia nowszych pociągów na wybranych liniach. Ma to obejmować na przykład linię z Pragi do Beroun przez Rudną i dalej do Rakovníka lub z Pragi do Mladej Boleslav. "Na tych liniach, na których utrzyma się ruch, chcemy mieć pojazdy odpowiadające wymogom XXI wieku" - wyjaśnia Borecký.
Według niego są to linie, po których w przyszłości mogłyby jeździć pojazdy zasilane bateriami lub wodorem. "Będziemy mieli więcej czasu na podjęcie decyzji o wyborze odpowiedniej technologii" - dodał Borecký.
Dla ČD może być to interesujący kontrakt handlowym z innego powodu. W przypadku leasingu dziesięcioletniego region planuje przedłużyć umowę na wykonywanie przewozów na liniach, na których będą kursować leasingowane pojazdy, do 2033 roku. Duży" kontrakt wygasa w 2029 roku.