Pociągi Leo Express nie są już całe czarme, teraz są bardziej pomarańczowe.
Podczas wizyty prezesa spółki Raúla Blanco Díaza w Czechach, hiszpańskie koleje państwowe Renfe Railways zadeklarowały dalszy rozwój Leo Express, w którym posiadają większość udziałów. Przewoźnik poinformował o tym w komunikacie prasowym. Nie jest to jedyna nowość, rozpoczęła się instalacja sygnalizacji ETCS na jednostkach Stadler Flirt, a także instalacja nowych powłok, które ponownie częściowo zmienią wygląd jednostek.
Prezes Renfe Raül Blanco Díaz i dyrektor generalny Leo Express Peter Köhler uzgodnili, że wzmocnią swój sojusz i wspólnie zbadają nowe możliwości biznesowe, aby rozszerzyć swoją działalność w Europie Środkowej, zarówno w zakresie usług komercyjnych, jak i przetargów na usługi publiczne, w celu osiągnięcia wzrostu do 80% w perspektywie krótkoterminowej - podała Renfe w komunikacie prasowym.
Renfe oczekuje, że Leo Express rozszerzy swoją działalność na inne rynki, na których przewoźnik posiada licencję. Oprócz Czech, firma działa również w Polsce, Niemczech i na Słowacji. W grudniu przewoźnik przejmie operacje na linii z Bratysławy do Komarna.
W ostatnich tygodniach czeski przewoźnik rozpoczął remont pięciu jednostek Stadler Flirt. Rozpoczęła się instalacja Europejskiego Systemu Sterowania Pociągiem (ETCS). Kontrakt został przyznany firmie AŽD Praha za 119 milionów koron. Podwykonawca, ČMŽO - elektronika, poinformował o rozpoczęciu instalacji na swoim profilu na Facebooku.
Jednocześnie Leo Express wprowadził w ostatnich dniach nowy design jednostek Flirt. Główną zmianą jest większy udział koloru pomarańczowego kosztem czarnego. Na początku działalności czarny lakier był uzupełniany głównie złotym kolorem, stopniowo kolorystyka została zmieniona niemal całkowicie na czarną. Nowością są także pomarańczowe drzwi czy mapa sieci bezpośrednio na karoserii pojazdu. Na swoim profilu na Facebooku przewoźnik poinformował, że będzie stopniowo przekształcał wszystkie pięć jednostek.
