PR chcą ułatwień z zdobywaniu kasy z UE

PR chcą ułatwień z zdobywaniu kasy z UE

15 maja 2012 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Spółka Przewozy Regionalne ma dla rządu kilka propozycji, których wdrożenie ułatwi wydatkowanie przez kolej funduszy unijnych. Jedną z nich jest zmniejszenie udziału własnego beneficjenta w kosztach projektu z 50 do 30 procent.

Fot. Adam Brzozowski

Według Przewozów Regionalnych, powinno się podwyższyć maksymalny, możliwy udział dofinansowania w wydatkach kwalifikowanych projektów. Dziś jest to 50 proc. a mogłoby być 70 proc. Spowodowało by to znaczne obniżenie koniecznego do pozyskania wkładu własnego (do 30 proc.), a tym samym ułatwiłoby przewoźnikom procedowanie projektów.

- Szczególnie, że żaden przewoźnik nie jest bogatą firmą. Przewoźnicy w Polsce świadczą usługi o charakterze służby publicznej, mogą co najwyżej pozwolić sobie na uzyskanie minimalnego zysku - przewozy kolejowe to nie usługi wysokomarżowe – tłumaczy Małgorzata Kuczewska – Łaska, prezes Przewozów Regionalnych.

Pieniądze nie tylko do Intercity
W Programie Operacyjnym Infrastruktura i Środowisko można sfinansować zakup taboru tylko dla połączeń międzyregionalnych. PR postulują, aby do działania 7.1 wprowadzić możliwość zakupu i modernizacji taboru dla przewozów regionalnych, komplementarnych do międzyregionalnych. Argument: do pociągów dalekobieżnych pasażerowie dojeżdżają pociągami regionalnymi. W efekcie skorzysta na tym cała kolej.

- Połączenia regionalne są najbardziej deficytowe i najbardziej potrzebują wsparcia. Ministerstwo uważa, że dla regionalnych połączeń samorządy mają kupować tabor tylko z Regionalnego Programu Operacyjnego. Ale skoro mamy nadwyżkę środków i grozi nam, że nie zostaną wykorzystane, to dlaczego nie wprowadzić do POIiŚ taboru regionalnego – mówi Kuczewska – Łaska.

Kolejną propozycją przygotowaną przez PR jest rezygnacja z obowiązku posiadania przez przewoźnika, który korzysta z POIiŚ długich kontraktów na pełnienie służby publicznej. Obecnie spółka musi mieć kontrakt na przewozy na okres 10 lat, aby uzyskać dofinansowanie. Być może wystarczyłby okres 5 lat. Zwłaszcza, że okres trwałości projektu to 5 lat a nie 10.

Bez studium przy małych projektach
Ostatnią istotną propozycją samorządowej spółki jest zrezygnowanie z przygotowywania studium wykonalności. - Przy mniejszych projektach samorządowych, studium wykonalności jest bardzo czasochłonne. Trzeba ogłosić przetarg na wybór doradcy. Może należałoby w skali całego kraju zrezygnować z obowiązku wykonania studium wykonalności dla projektów poniżej 50 mln euro i stworzyć opracowanie projektów w oparciu o biznesplany? – zastanawia się prezes Przewozów Regionalnych.

Propozycje spółki zostaną przedstawione resortom transportu i rozwoju regionalnego. Przewozy Regionalne mają nadzieję, że chociaż część pomysłów wejdzie w życie.

Zobacz komentarz posła Janusza Piechocińskiego dotyczący propozycji PR

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykuł Wrocław: 71 pociągów więcej na EURO 2012 Wrocław: 71 pociągów więcej na EURO 2012
Następny artykuł Czecho-Słowacja 3 w Muzeum Kolejnictwa Czecho-Słowacja 3 w Muzeum Kolejnictwa