Trudna sytuacja finansowa województwa spowodowała, że od 1 czerwca z rozkładu jazdy zniknie 21 kolejowych połączeń regionalnych. Największe zmiany dotyczą pociągów kursujących w soboty – pisze „Nowa Trybuna Opolska”.
Opolski samorząd przeznacza na Przewozy Regionalne około 45 mln zł rocznie. Ta kwota jednak nie wystarcza, aby utrzymać dotychczasową ilość pociągów, ponieważ w porównaniu z ubiegłym rokiem znacznie wrosły koszty utrzymania. W związku z tym władze województwa miały do wyboru: dołożyć dodatkowe miliony albo zlikwidować część połączeń w rozkładzie. Urząd Marszałkowski znalazł w budżecie tylko kilkaset tysięcy, dlatego cięcia były nieuniknione. Na nic zdały się protesty pasażerów m.in. z Grod¬kowa i Strzelec Opolskich.
Cięcia dotyczą praktycznie wszystkich linii, w większości prowadzących z opolskich miast do stolicy województwa. 1 czerwca znikają z rozkładu jazdy np. niektóre pociągi na trasach: Opole - Strzelce Opolskie, Opole - Kędzierzyn-Koźle, Opole - Nysa. Mniej będzie też kursów z Kędzierzyna-Koźla i Strzelec Opolskich do Gliwic.