Województwo podlaskie zamierza w najbliższych latach skoncentrować się na zachowaniu obecnej oferty przewozowej na liniach kolejowych w regionie. Plany reaktywacji ruchu na nieczynnych trasach muszą na razie poczekać na lepsze czasy.
Nie oznacza to jednak, że zostały całkowicie zarzucone. - Trwają prace nad uaktualnieniem Strategii Rozwoju Województwa i nad ustaleniem gradacji potrzeb do programowania perspektywy finansowej Unii Europejskiej na lata 2014-2020. Rozważamy wykorzystanie nieczynnych linii kolejowych, jednak ostatecznie zależeć będzie to od dostępności środków finansowych UE, listy potrzeb i skali kosztów – mówi Jan Kwasowski, rzecznik prasowy marszałka województwa podlaskiego.
Ruch pociągów osobowych odbywa się obecnie na liniach: Białystok – Ełk, Białystok – Suwałki/Grodno, Hajnówka – Siedlce, Białystok - Czeremcha oraz Białystok – Szepietowo. Bezpośrednie połączenie z Małkinią i Warszawą zapewniają jedynie pociągi dalekobieżne PKP Intercity i Przewozów Regionalnych.
Wiele tras od lat pozostaje nieczynnych w ruchu pasażerskim – np. linia Białystok – Zubki Białostockie, Hajnówka – Cisówka, czy trasa Lewki – Białowieża.
