Rosjanie coraz silniej angażują się w budowę szerokotorowej linii przez Słowację do Wiednia.
Szeroki tor na Słowacji już istnieje. Jest to ponad 88-kilometrowy odcinek od granicy z Ukrainą do Koszyc. Pomysł wydłużenia tej linii ma już ładnych parę lat, ale teraz wydaje się być najbliżej zrealizowania. Dociągnięcie tej linii przez Bratysławę do Wiednia wymagałoby wybudowania od 390 do 430 km torów (zależnie od terenów, którędy miałaby przebiegać linia). Koszt inwestycji szacowany jest na 6,36 mld euro.
– Pierwszy po ciąg mógłby przejechać tą linią już w 2020 roku. Trzy dekady później będzie można przewieźć tędy 24 mln ton rocznie – mówi Michaił Gonczarow, doradca prezesa Kolei Rosyjskich.
– Głównym ładunkiem przewożonym ta linią będą kontenery. Na końcowym terminalu w Wiedniu będą przeładowywane na pociągi normalnotorowe i przewożone dalej – dodaje.
W tej chwili jest przygotowane wstępne studium wykonawcze tego projektu. Powinno się to zakończyć przed końcem tego roku. Następny krok to wybranie najlepszej trasy dla nowej linii, wyznaczenie lokalizacji dla terminali przeładunkowych i przygotowanie kosztorysów dla poszczególnych etapów budowy. Ten etap powinien się zakończyć ok. 2015 r. Kolejny to sporządzenie szkicu dokumentacji projektowej (do 2016 r.). Optymistyczne założenia przewidują, że linia ta rozpocznie działalność już w 2020 r.
Według Michaiła Gonczarowa ten projekt jest nie tylko ekonomiczny, ale też polityczny. Ma zwiększyć integrację między Rosją a Unią Europejską. – Ten projekt to remedium na europejskie problemy z transportem. Wasze pieniądze będą dobrze wykorzystane, jeśli tylko je nam powierzycie – zachęca.
Budowa szerokotorowej linii do Wiednia była mocno promowana przez Rosjan podczas odbywającego się w Soczi w dniach 30 maja – 1 czerwca w ramach VII forum biznesowego „1520 strategiczne partnerstwo”.
