Okazuje się, że wiele. Bez położenia dziewięciu kilometrów nowych torów trwająca od 25 lat budowa zbiornika wodnego w Świnnej Porębie nie zostanie ukończona. Premier Donald Tusk obiecywał zakończenie inwestycji w 2013 r. Jednak według Ministerstwa Środowiska jest to nierealne. Poślizg wyniesie co najmniej rok – informuje „Gazeta Krakowska”.
Opóźnienie spowodowane jest koniecznością przeniesienia na prawy brzeg Skawy linii kolejowej z Krakowa do Zakopanego, bo jej fragment biegnie po dnie budowanego zbiornika wodnego. A prace wciąż stoją w miejscu.
Termin rozpoczęcia przebudowy torów wyznaczono najpierw na luty tego roku, potem marzec, a teraz mówi się o końcu lipca.
- W 2011roku dostaliśmy decyzję lokalizacyjną, ale czekamy jeszcze na pozwolenie na budowę, a to może potrwać - wyjaśnia dziennikarzom gazety, Piotr Jamka, zastępca dyrektora z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie, który jest inwestorem zapory.
Nowe tory, nasyp i dwa mosty zbuduje firma Koldromost. Inwestorem są PKP Polskie Linie Kolejowe.
Dopiero po włączeniu nowych torów do linii Kraków - Zakopane starą linię rozbierze RZGW. Przełożenie linii kolejowej oraz uzyskanie pozostałych decyzji w sprawie zbiornika ma nastąpić do końca 2014 roku.