Niewiele pomogła pomysłowość 49-letniemu złodziejowi, okradającemu urządzenia sterowania ruchem kolejowym. Został wypatrzony przez patrol Straży Ochrony Kolei.
Poznański dyżurny SOK odebrał informację o usterce na trasie Gądki – Poznań Krzesiny i natychmiast skierował tam patrol. Funkcjonariusze przybyli tam tak szybko, że przebywający przy torze, niedaleko miejsca usterki mężczyzna, nie zdążył uciec. Położył się zatem w trawie i przykrył zielonym płaszczem…
SOK-iści szybko zlokalizowali miejsce zdarzenia: przy jednym z torów rozkręcono dwa dławiki torowe, a przy innym, kawałek dalej, odkręcono pokrywy od dławików. Ponieważ nie zostały zabrane, funkcjonariusze uznali, że złodziej nie zdążył tego zrobić przed ich przybyciem, a zatem – że może jeszcze znajdować się w pobliżu.
Faktycznie – około piętnastu metrów od toru leżał w trawie przykryty zielonym płaszczem przeciwdeszczowym 49-letni Jan B.
- Podejrzany miał przy sobie torbę z narzędziami, a obok niego leżały miedziane uzwojenia wymontowane z dławików – informuje inspektor Włodzimierz Selerski z Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei. – Mężczyznę przekazaliśmy policjantom.
W ubiegłym miesiącu SOK – tym razem z Sosnowca – także zatrzymała mężczyznę, 54-latka, który na tamtejszej stacji ukradł dwie linki dławikowe – tu również strażnicy zjawili się zaraz po informacji zgłoszonej przez dyżurną ruchu tak szybko, że złodziej nie miał szans by uciec.