Dziś mija 45. rocznica katastrofy kolejowej pod Działdowem. W wypadku zginęło 7 osób a prawie 50 został rannych.
Do katastrofy doszło 3 lipca 1967 r. o godzinie 13.13 na szlaku Działdowo – Kozłowo. Wykoleiły się cztery ostatnie wagony pociągu relacji Warszawa Wschodnia - Ełk.
Przyczyną wypadku było wyboczenie toru powstałe podczas upałów. Za winnych uznano robotników, którzy wykonywali prace bez nadzoru. Natomist toromistrza, który będąc w stanie nietrzeźwym oddalił się z miejsca zdarzenia skazano na 7 lat więzienia.