Grymel: kolejna katastrofa to kwestia czasu

Grymel: kolejna katastrofa to kwestia czasu

01 sierpnia 2012 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Henryk Grymel, przewodniczący Sekcji Krajowej Kolejarzy "Solidaności" ostrzega, że od czasu katastrofy pod Szczekocinami nie wydarzyło się nic, co poprawiałoby bezpieczeństwo na kolei. Związkowcy nie pytają czy, tylko kiedy nastąpi kolejna katastrofa.

Fot. SKK Solidarność

Podczas konferencji, która odbyła się we wtorek, 31 sierpnia szef kolejowej "S" stwierdził, że wydając pieniądze na nowe inwestycje zapomniano o utrzymaniu dotychczasowej infrastruktury. Stan jednej trzeciej linii kolejowych jest w złym stanie. Zdaniem związkowców na utrzymanie linii kolejowych wydaje się za mało pieniędzy i ciągle redukuje się stan zatrudnienia w służbach zajmujących się obsługą i utrzymaniem urządzeń. Wskazując na dramatyczne statystyki (174 wypadki i kolizje w ciągu 3 miesięcy) – stan ten będzie się pogarszał.

- Są linie, których drewniane podkłady są w tak opłakanym stanie, że wkręty można wyciągać palcami – powiedział Stanisław Kokot z Sekcji Krajowej Kolejarzy „Solidarność”. - I co się robi? Zwalnia się ruch. Coraz bardziej narzekają na to przewoźnicy towarowi, szczególnie transportujący kruszce – dodaje.

Drogą do naprawy sytuacji byłoby zdaniem związkowców poważne potraktowanie przez Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej tzw. Szczytu Kolejowego, składającego się z przedstawicieli ministerstwa, zarządu kolei oraz związków zawodowych. Niestety, ich zdaniem, pomimo zwołania kilku szczytów i gróźb protestów, niewiele się w tej dziedzinie dzieje.