Wzrost sprzedaży Grupy ZUE w I półroczu 2012

Wzrost sprzedaży Grupy ZUE w I półroczu 2012

03 września 2012 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Grupa ZUE, jeden z liderów rynku budownictwa infrastruktury komunikacji miejskiej oraz jeden z czołowych podmiotów na rynku budownictwa infrastruktury kolejowej zanotował w I półroczu 2012 r. skonsolidowane przychody ze sprzedaży na poziomie 233,9 mln zł, co oznacza wzrost o 13 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2011 r. Obecny portfel zamówień Grupy wynosi 700 mln zł.

Fot. ZUE

Pomimo wzrostu sprzedaży zysk netto spadł o 421 tys. zł, czyli o 9,2 proc. w stosunku do pierwszych sześciu miesięcy zeszłego roku. Na niższe od ubiegłorocznych wyniki EBITDA (spadek o 22,7 proc. z 9,4 mln zł na 7,3 mln zł), EBIT (spadek o 31,9 proc z 5,6 mln zł do 3,8 mln zł) i netto wpływ miało obniżenie rentowności na kilku projektach, w tym na robotach budowlanych realizowanych przez PRK w Krakowie w ramach zadania „Szybka Kolej Regionalna Tychy - Dąbrowa Górnicza. Etap I Tychy Miasto – Katowice” oraz na projekcie „Modernizacja linii kolejowej E8, odcinek Warszawa Zachodnia – Warszawa Okęcie i budowa łącznicy Warszawa Służewiec – lotnisko Okęcie, faza 3. Roboty budowlane na łącznicy”, które przeprowadzało ZUE.

Przykładowo, koszty, które poniosło całe konsorcjum Bilfinger Berger Budownictwo, ZUE i PeBeKa Lubin przy budowie łącznicy na Okęcie wyniosły o 16 mln zł więcej niż to było przewidziane w kontrakcie z PKP Polskimi Liniami Kolejowymi. Inwestor, czyli PKP PLK musiał dopłacić m.in. za wymianę skażonych ropą gruntów i zmiany projektowe przepompowni. 

Kryzys całej branży
Słabsze wyniki są też efektem pogorszenia się nastrojów w branży budowlanej oraz trudności płatnicze niektórych współpracujących z Grupą ZUE podwykonawców. - Aby zapewnić  sprawną realizację projektów, w niektórych przypadkach skróciliśmy terminy płatności dla naszych partnerów – mówi Wiesław Nowak, prezes Grupy ZUE. – Przyczyną jest pogarszająca się kondycja firm podwykonawczych. Musimy dbać o wykonawców, aby samemu się utrzymać. Jest to system naczyń połączonych.

Jak zaznacza, Grupa ZUE nie walczy o każdy kontrakt za wszelką cenę. – Obecny portfel zamówień, który wynosi 0,7 mld zł jest wystarczający – zapewnia Nowak. - Docelowo chcemy zakończyć ten rok z takim samym wynikiem jak w roku ubiegłym. Warto podkreślić, że działamy w branży, która charakteryzuje się sezonowością. Zdecydowaną większość przychodów i zysków odnotowujemy zwykle w drugim półroczu.

Od początku roku Grupa ZUE podpisała 5 nowych umów:

  • przebudowa stacji Tarnów Mościce (wartość umowy – 21,7 mln zł),
  • przebudowa bocznicy kolejowej oraz wewnętrznych dróg dojazdowych w Elektrowni „Rybnik” wraz z przynależną infrastrukturą (wartość umowy – 89,9 mln zł),
  • utrzymanie i konserwacja infrastruktury tramwajowej w Krakowie (wartość umowy – 26,9 mln zł),
  • wykonanie przebudowy stacji Pyskowice wraz z wymianą sieci trakcyjnej w torze nr 1 i 2 na szlaku Pyskowice – Paczyna (wartość umowy – 27,4 mln zł),
  • wykonanie przebudowy infrastruktury kolejowej na odcinku Koniecpol- Turów (wartość umowy – 17,6 mln zł).

Dwa ostatnie zadania zakończą się jeszcze w tym roku, a dokładnie w listopadzie. Grupa ZUE uczestniczy ponadto w kilkunastu postępowaniach przetargowych, których termin rozstrzygnięcia przypada na wrzesień tego roku.

Jednocześnie Grupa aktywnie poszukuje nowych rynków działania, poza koleją i komunikacją miejską. - W polu naszego zainteresowania jest m.in. rynek energetyczny, a przede wszystkim modernizacja i budowa sieci przesyłowych wysokiego napięcia – mówi prezes Nowak.