Marszałek sejmiku województwa Śląskiego zadeklarował, że chciałby przekazać Przewozom Regionalnych pieniądze na pensje dla pracowników do końca grudnia.
Według marszałka Matusiewicza sytuacja jest kuriozalna. – Przewozy Regionalne argumentowały niechęć podpisania kolejnej Umowy Okresowej [na okres od 1 czerwca 2012 do 31 grudnia 2012 r., przyp. red.] z nami tym, że chciałyby podpisać ją na okres do 31 grudnia. Państwo doskonale zdajecie sobie sprawę, że rozkłady jazdy zmieniają się pod koniec pierwszej dekady grudnia. Jeżeli przychodzi nowy przewoźnik kolejowy i wchodzi ze swoim rozkładem jazdy, ze swoimi obiegami pociągów, to jest rzeczą zupełnie naturalną, że w tym momencie niejako kończy się stara umowa ze starym przewoźnikiem i rozpoczyna się nowa. Co więcej, ja zadeklarowałem, że w imię dobra społecznego my jesteśmy w stanie wspomóc spółkę PR w zakresie wypłat wynagrodzeń za te ostatnie 3 tygodnie grudnia – powiedział marszałek.
– Mam jednak wątpliwości, bo w sytuacji, w której na początku czerwca informowaliśmy wszystkich, łącznie z Przewozami Regionalnymi, jak będzie wyglądała sytuacja, to naprawdę wydaje mi się, że można było tą sprawę rozwiązać inaczej. W każdym razie pomoc w zakresie wynagrodzeń za te ostatnie 3 tygodnie grudnia wstępnie deklarujemy. Czy teraz podpiszemy umowę, trudno mi jest powiedzieć, bo chcemy to zrobić od kilku miesięcy. Bardzo sobie życzę, że tak będzie, bo nie chciałbym po raz trzeci i czwarty wykonywać przelewów finansowych mając przy tym intensywne protesty zarówno moich służb finansowych, jak i moich prawników – dodaje.
