Dziś o godz. 16 w Poznaniu odbędzie się protest mieszkańców miasta przeciw podwyżkom cen biletów MPK. Ponad 900 osób skrzyknęło się w Internecie i zapowiadają zbiórkę na moście Teatralnym, by – w ramach protestu – jeździć bez biletu środkami komunikacji miejskiej.
Rocznica Powstania Wielkopolskiego była przypominana w Poznaniu przez specjalne kursy zabytkowego tramwaju, w którym o zwycięskim zrywie opowiadali rekonstruktorzy ubrani w mundury powstańców. Teraz poznańskie tramwaje mają być platformą… wielkopolskiego powstania komunikacyjnego. Tak właśnie swoją akcję chcą nazwać ludzie sprzeciwiający się podwyżce cen biletów w środkach komunikacji publicznej i zignorowaniu przez Radę Miasta projektu protestującego przeciwko nim obywatelskiemu projektowi uchwały.
„Komunikacyjni powstańcy” namawiają jednocześnie do pozostawiania w tramwajach i autobusach biletów z jeszcze ważnym czasem jazdy, by wchodzący inni pasażerowie mogli z nich skorzystać, bez konieczności odbijania własnych, do przesiadania się na rowery w miarę warunków pogodowych czy do przemierzania centrum pieszo.
Akcję ogłoszono na Facebooku, ale już strona z jej apelem została usunięta. - Nie zniechęca nas to i nadal przygotowujemy się do powstania komunikacyjnego – zapewnia Marek Piekarski z poznańskiego Rozbratu. Rozbratowi anarchiści chcą zwrócić uwagę na to, że radni, którzy mieli reprezentować mieszkańców, opowiedzieli się za podwyżką wbrew obywatelskiemu projektowi uchwały popartej przez kilkanaście tysięcy podpisów.
Kontrolerzy Zarządu Transportu Miejskiego nie będą ani wszystkimi siłami kontrolować tramwajów na moście Teatralnym, ani też nie będą ich unikać – kontrole mają być tam prowadzone, tak jak w każdy dzień.
