Ukraina nie chce Hyundaia

Ukraina nie chce Hyundaia

10 lutego 2013 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Nowoczesne pociągi dostarczone Kolejom Ukraińskim przez Hyundaia okazały się nieprzystosowane to tamtejszych warunków. A to wywołało dyskusję: lepiej kupować pociągi z zagranicy czy budować własne?

Fot. Maximiljan, Wikimedia

Interregionalne składy HRCS2 produkowane przez firmę Hyundai Rotem zaczęły kursować po ukraińskich torach pod koniec maja 2012 r. jako „Ukraiński Express”. Jednak gdy tylko wyjechały na ukraińskie tory, zaczęły się kłopoty z ich eksploatacją. Pociągi miały problmy m.in. z hamulcami, klimatyzacją czy kompresorami, co ostatecznie doprowadziło do wyłączenia nowych składów z ruchu w styczniu 2013 r. Problemy dotyczyły wielu z 10 pociągów zamówionych przez Koleje Ukraińskie jeszcze przed EURO 2012.

W sprawie południowokoreańskich pociągów zabrał głos sam prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz, który skrytykował decyzję o wyborze oferty Hyundaia. – Dlaczego nie spróbowaliśmy sami zaprojektować pociągu dużych prędkości, a zamiast tego zainwestowaliśmy nasze pieniądze w importowany tabor? – pytał w ukraińskich mediach prezydent.

Największy wysyp awarii miał miejsce w grudniu 2012 r. gdy u naszego wschodniego sąsiada warunki pogodowe gwałtownie się pogorszyły. Wtedy też stanęła znaczna część nowych pociągów. Sytuacja była na tyle poważna, że 20 grudnia koncern Hyundai przepraszał ukraińskich pasażerów za niekomfortowe warunki podróżowania spowodowane awariami składów. Cztery dni później ówczesny minister infrastruktury Borys Kolesnikow poinformował media, że eksperci Hyundaia zapewniają, że wszystkie usterki zostaną wyeliminowane w ciągu najbliższych 2-3 dni. Jednocześnie wziął udział w debacie dotyczącej zakupu zagranicznego taboru oraz produkowania krajowych konstrukcji, w której stwierdził, że rodzimy producent, Kriukowskie Zakłady Taborowe z Krzemieńczuka przedstawiły zbyt wygórowaną cenę za wykonanie takich pociągów.

Dopiero w ostatnich dniach stycznia tego roku udało się wykryć, które podzespoły są odpowiedzialne za awarie nowych pociągów. Przy okazji stwierdzono, że przyczyną może być pośpiech i niedbalstwo (składy miały dojechać na Ukrainę przez mistrzostwami EURO), które przełożyły się na dużą liczbę drobnych niedociągnięć w nowych konstrukcjach takich jak np. odwrotnie przyklejone napisy czy źle zamocowane przyciski do otwierania drzwi. Naprawione EZT-y Hyundaia mają powrócić na ukraińskie tory najpewniej na początku lutego. 

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykuł GOP: zmiany w komunikacji na czas ferii GOP: zmiany w komunikacji na czas ferii
Następny artykuł Pierwsza rocznica śmierci Leszka Walczaka Pierwsza rocznica śmierci Leszka Walczaka