Wbrew wcześniejszym planom linia Piotrków Trybunalski – Bełchatów – Zarzecze nie będzie wyłączona z eksploatacji – poinformował łódzki urząd marszałkowski. Lokalne samorządy chcą wydłużenia trasy do Kleszczowa i wznowienia ruchu pasażerskiego po trzynastoletniej przerwie.
Na ogłoszonej w lutym liście tras przeznaczonych do wyłączenia z eksploatacji PKP PLK umieściły 34-kilometrową linię nr 24 Piotrków Trybunalski – Zarzecze. Decyzji zarządcy infrastruktury sprzeciwił się Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego.
– Funkcjonowanie tej linii jest istotne z punktu widzenia województwa, łączy ona bowiem dwa ciążące do siebie powiaty: bełchatowski i miasto Piotrków - poinformował nas Jacek Grabarski z Wydziału Informacji i Komunikacji Społecznej UMWŁ. - PKP Polskie Linie Kolejowe odstąpiły od planów wyłączenia z eksploatacji linii nr 24.
Jest potencjał dla ruchu pasażerskiego?
Dziś na trasie kursują wyłącznie składy towarowe, które obsługują zakłady w okolicach Rogowca, m.in. kopalnię węgla brunatnego i elektrownię. Samorządowcy upatrują w linii także potencjał dla przewozów pasażerskich.
– Równoległa droga krajowa nr 8 cechuje się dużym natężeniem ruchu samochodowego – argumentuje Grabarski.
Wspólne stanowisko w sprawie przywrócenia kursów pasażerskich zajęły leżące na trasie linii nr 24 gminy Wola Krzysztoporska, Bełchatów i Kleszczów oraz miasta Bełchatów i Piotrków Trybunalski. Być może województwo zrealizuje projekt lokalnych władz i sfinansuje połączenie.
– W ramach przygotowania wojewódzkiego planu transportowego przeprowadzimy prognozy ruchu oraz analizy mające na celu sprawdzenie zasadności organizacji na tej linii przewozów – mówi Grabarski. – Istnieje też możliwość zawarcia porozumienia pomiędzy gminami lub powiatami w celu wspólnej organizacji połączeń pasażerskich – dodaje.
Po kilkunastu latach
Jeśli projekt doczeka się realizacji, do 60-tysięcznego Bełchatowa dotrze pierwszy od 2000 roku regularny pociąg pasażerski. Wtedy PKP zawiesiły kursowanie ostatnich dwóch par pociągów relacji Piotrków Trybunalski – Bełchatów Miasto. Choć według ogólnodostępnego rozkładu składy kończyły bieg w Bełchatowie, w rzeczywistości jechały 18 kilometrów dalej do stacji Biały Ług, dokąd dowoziły pracowników Elektrowni Bełchatów. Dziś niemożliwe jest odtworzenie takiej relacji. Pięć lat temu odcinek Rogowiec – Biały Ług został rozebrany.
Zamiast likwidacji – rozbudowa?
Plany władz lokalnych są znacznie śmielsze niż przywrócenie ruchu. Samorządowcy chcą przedłużenia torów do Kleszczowa będącego siedzibą przemysłowej gminy, w której działa specjalna strefa ekonomiczna.
– Projekty w tej sprawie zostały już zgłoszone przez samorządy w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego na lata 2014-2020 – mówi Jacek Grabarski.
Nieukończona inwestycja
Linia nr 24 jest fragmentem nigdy nieukończonego projektu budowy połączenia kolejowego Warszawy z Wrocławiem przez Piotrków, Bełchatów i Wieluń. Nie powstał planowany drugi tor, trasa nigdy nie doczekała się też elektryfikacji. W Zarzeczu nie stanęła też stacja, na której szlak biegnący przez tereny przemysłowe do Białego Ługu miał odgałęziać się od głównej trasy.
Linia została otwarta w 1977 roku, gdy powstawało bełchatowskie zagłębie węglowe i duża elektrownia – jedne ze sztandarowych inwestycji epoki Edwarda Gierka. Przez pierwsze lata funkcjonowania służyła wyłącznie ruchowi towarowemu, a uruchomione później pociągi pasażerskie miały zawsze charakter wyłącznie lokalny. Jeszcze w latach 90 – tych XX wieku kursy nieobsługujące zmian w podbełchatowskich zakładach zastąpiono kolejową komunikacją autobusową.