Nieformalne posiedzenie ministrów ds. transportu państw Unii Europejskiej, które odbyło się dzisiaj w Wilnie zakończyło się podpisaniem przez pięć państw – Polskę, Litwę, Łotwę, Estonię i Finlandię deklaracji w sprawie wspólnego projektu Rail Baltica – informuje portal zw.lt.
- Negocjacje trwały do ostatniej minuty i wszystkie strony zaakceptowały deklarację, w której jest przewidziane Wilno – powiedział agencji BNS doradca ministra transportu Ričardas Slapšys.
Wcześniej Estonia nie zgadzała się, by ze środków przeznaczonych na projekt Rail Baltica została zmodernizowana 100-kilometrowa linia kolejowa między Wilnem a Kownem.
Jak napisano w komunikacie prasowym litewskiego ministra transportu Rimantasa Sinkevičiusa, już w najbliższym czasie przewidziane jest podpisanie umowy akcjonariuszy o powołaniu przedsiębiorstwa, które będzie administrowało linię kolejową od Kowna do Tallina. Przedsiębiorstwo będzie odpowiedzialne za pozyskiwanie pieniędzy z funduszy unijnych i innych źródeł, ogłaszanie przetargów na projektowanie i prace budowlane, a także koordynację prac budowlanych. Początkowo spółka będzie własnością trzech państw bałtyckich, później dołączą do niej Polska i Finlandia.
Zaraz po podpisaniu deklaracji minister Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej RP Sławomir Nowak poinformował na Twitterze, że w związku z Rail Baltica Polska rozpoczęła już swoją część inwestycji.
Rail Baltica jest linią kolejową, która połączy największe miasta państw nadbałtyckich: Warszawę, Kowno, Rygę, Tallin i Helsinki. Na Litwie długość linii kolejowej wyniesie 360 km, na Łotwie - ponad 300 km, w Estonii - ok. 300 km, a w Polsce - 341 km. Unia Europejska sfinansuje projekt w 85 procentach.
Po zakończeniu wszystkich prac na terenie naszego kraju na trasie ze stolicy do Białegostoku pociągi będą jechały z prędkością nawet 160 km/h, na pozostałych odcinkach – 120 km/h.
