Pociąg przewożący w 13 cysternach ropę naftową oraz gaz płynny wykoleił się w sobotę w pobliżu Edmonton w prowincji Alberta w Kanadzie, powodując eksplozję i pożar. Kanadyjskie Koleje Państwowe informują, że nikt nie ucierpiał w wypadku.
Po wykolejeniu eksplodowała cysterna z gazem a trzy inne cysterny zaczęły płonąć. Strażacy długo walczyli z pożarem, aby zapobiec kolejnym eksplozjom.
Ewakuowano mieszkańców miejscowości Gainford, przez którą przebiega linia kolejowa.
To już trzecia katastrofa w Kanadzie w tym roku, w której wykoleił się pociąg przewożący ładunki niebezpieczne. Media podkreślają, że rośnie tonaż przewożonych koleją surowców, ponieważ rurociągi nie są w stanie obsłużyć coraz większego popytu na ropę i gaz.
W ostatniej katastrofie, w Lac-Megantic zginęło 47 osób.
Kilka dni temu władze Kanady wprowadziły nowe, restrykcyjne przepisy, które mają zwiększyć bezpieczeństwo na kolei. Jak widać, tym razem nie pomogły zapobiec wypadkowi.