Od 4 stycznia na rozkładach jazdy zostały oznaczone kursy tramwajów niskopodłogowych. Przyda się to osobom o ograniczonych możliwościach ruchowych, aby lepiej zaplanować podróż. Do tej pory takie znaki były tylko przy liniach autobusowych.
- Oznaczone zostaną kursy tramwajów niskopodłogowych na czterech liniach: 11, 31 Plus, 32 Plus i 33 Plus. Na razie tylu liniom jesteśmy wstanie zapewnić ciągłości składów przystosowanych do przewozu osób niepełnosprawnych. Jest to kolejny krok, aby MPK stało się bardziej przyjazne takim pasażerom – mówi Agnieszka Korzeniowska, rzecznik prasowa MPK Wrocław.
W tej chwili MPK w swojej flocie ma 33 proc. niskopodłogowych składów tramwajowych.
– To ciągle zbyt mało, żeby na wszystkich liniach były tego typu tramwaje, ale każdy następny zakup MPK będzie na pewno z niską podłogą. Take będzie ich coraz więcej – dodaje rzecznik.
Inicjatywę dobrze oceniają sami zainteresowani. – Wbrew pozorom nie wszyscy wiedzą, że np. na liniach „plusowych” jeżdżą tramwaje dostosowane do przewozu osób niepełnosprawnych. Teraz będą to widzieć sprawdzając rozkłady jazdy – mówi Bartłomiej Skrzyński, rzecznik ds. osób niepełnosprawnych w UM Wrocław.
MPK podkreśla, że chce w ten sposób zachęcać osoby niepełnosprawne do podróży komunikacją miejską. W tej chwili mogą podróżować autobusami niskopodłogowymi na praktyczniej każdej linii, bo MPK ma we flocie 85 proc. takich pojazdów, a w tym roku dojdą kolejne. Tramwajowe, gdzie zapewniony jest odpowiedni tabor, są cztery. Przewoźnik zapewnia, że na nich na pewno spotkamy niskopodłogowe składy. Wyjątek mogą stanowić jedynie sytuacje awaryjne.
– To dobry początek, ale sporo jeszcze przed nami do zrobienia – podsumowuje Bartłomiej Skrzyński.
