Miętek: finansowanie kolei rośnie, a jakość spada

Miętek: finansowanie kolei rośnie, a jakość spada

06 listopada 2014 | Autor:
PODZIEL SIĘ

– Nie możemy dalej tolerować destrukcji polskich kolei w wykonaniu marszałków województw – mówi Leszek Miętek, prezydent Związku Zawodowego Maszynistów, tłumacząc się z zapowiadanego strajku w Przewozach Regionalnych.

Fot. Michał Wójcicki

Według Miętka błędem było obdarzenie zaufania minister Elżbiety Bieńkowskiej, która w ubiegłym roku zapobiegła strajkowi, obiecując powołanie zespołów rzadowo-samorządowo-związkowych, które miały wypracować wspólne stanowisko ws. przyszłości Przewozów Regionalnych.

Rozpad kolei trwa

– Minął rok, a my jesteśmy w tym samym miejscu, a nawet wydaje się, że sytuacja jest jeszcze gorsza, bo pasażerowie odchodzą, a ćwiartowanie kolei na kawałki postępuje – zaznacza szef ZZMK.

Nie pomogło nawet wynajęcie firmy zewnętrznej, która wypracowała kilka scenariuszy restrukturyzacji PR włącznie ze znalezieniem inwestora strategicznego. – Ta ostatnia koncepcja nie była niewystarczająca, ale jako jedyna, naszym zdaniem, szła w dobrym kierunku – stwierdza Miętek. – Tymczasem, właściciele Przewozów Regionalnych na to rozwiązanie nie przystali, chociaż inwestor strategiczny oddłużyłby spółkę i przeprowadził działania naprawcze.

Marszałkom nie odpowiadało m.in. to, że zgodnie z tą koncepcją musieliby podpisywać 5-letnią umowę z PR na świadczenie przewozów pasażerskich. Oni wolą powoływać spółki wojewódzkie, których są wyłącznym właścicielem.

Koleje Śląskie antywzorem

– Obecna sytuacja sprawia, że finansowanie przewozów regionalnych rośnie a jakość spada. Przykładowo, Koleje Śląskie realizują obecnie 40 proc. pracy przewozowej, którą realizował w regionie Śląski Zakład Przewozów Regionalnych. Pomimo tego, generuje o 50 proc. więcej kosztów. Ludzie nie mają czym jeździć, a firma jest droższa – tłumaczy Leszek Miętek.

Dodaje, że jeżeli od PR odwrócą się pasażerowie, to straci na tym też i PKP Intercity, do których składy regionalne dowożą podróżnych.

Antyreformatorscy marszałkowie

Obecnie scenariusz naprawy PR polega na dofinansowaniu spółki w kwocie 750 mln zł ze środków Agencji Restrukturyzacji Przemysłu, spłaceniu długów i przeprowadzeniu niezbędnych zmian. Jednak Do tej pory porozumienie w tej sprawie podpisało 7 z 16 marszałków województw. Dlatego, związki zawodowe skierowały w tej sprawie pismo do Marii Wasiak, minister infrastruktury i rozwoju, w którym żądają m.in. podpisania porozumień konsolidujących Przewozy Regionalne w Polsce, oddłużenia PR i wstrzymania zwolnień pracowników.

– Musimy podjąć działania jak najszybciej, gdyż zaraz będą wybory samorządowe, który przyniosą zmianę warty. I minie znów co najmniej pół roku, zanim nowi samorządowcy zorientują się w priorytetach, a po drodze jest też grudniowa zmiana rozkładu jazdy, powoływanie nowych spółek oraz rozszerzanie działalności spółek wojewódzkich, które już funkcjonują – wylicza Miętek. – A to pogłębia patologię na kolei, z która mamy do czynienia.

Głuche MIR

Szef ZZKM przypomina, że dialog społeczny nie przyniósł skutku, gdyż apele o rozmowy z minister infrastruktury i rozwoju Marią Wasiak pozostają bez odpowiedzi.

– Pani Wasiak zniknęła, a przecież nie musi się zaznajamiać z tą całą problematyką, gdyż pochodzi ze środowiska kolejowego. Dodatkowo pełniła funkcje samorządowe, więc zna sytuację. A decyzji w tej sprawie żadnych nie ma – mówi Miętek.

Stąd dzisiejszy protest przed siedzibą ministerstwa.