W związku ze spodziewanym spowolnieniem wzrostu PKB oraz trudną sytuacją w branży węglowej, prezes PKP Cargo zapowiada, że w przyszłych latach spółka będzie bardziej aktywna w innych obszarach. - Staramy się być bardziej agresywni w sektorach przewozu kruszyw i materiałów budowlanych, metali, rud i złomu a także w transporcie intermodalnym – mówi Adam Purwin.
Największy przewoźnik towarowy w Polsce aktualnie odczuwa spadek przychodów z podstawowej działalności, jaką jest transport węgla (stanowi on 40 proc. wszystkich przewozów PKP Cargo).
– Niestety, tym roku węgiel do polskich portów nie trafia w takiej skali jakbyśmy chcieli. Przewozy znajdują się na niskim poziomie – mówi Adam Purwin. – Obecnie koncentrujemy się na przewozach kruszyw, które są związane głównie z inwestycjami autostradowymi.
PKP Cargo odczuło też wzrost popytu na wyroby stalowe. W związku z czym zwiększyły się przewozy importowanych rud i metali do hut zlokalizowanych w południowej Polsce. Prognozy w tym segmencie są dobre, gdyż z roku na rok będzie rosnąć zużycie stali (tylko w 2015 r. o 0,5 mln ton). W kolejnych latach trzeba będzie też zaspokoić potrzeby budowy bloków energetycznych oraz terminalu LNG w Świnoujściu, a także zwiększonych inwestycji infrastrukturalnych w kolejnictwie czy rewitalizacje brzegów morskich.
Przewoźnik obserwuje zarazem zmiany w polityce gospodarczej Unii Europejskiej, która w latach 2014-2020 ma zamiar postawić na reindustrializację. Zgodnie z nową doktryną Wspólnoty, udział przemysłu w gospodarce ma wzrosnąć do 20 proc. w ciągu najbliższych siedmiu lat. – Zawsze, gdy mieliśmy do czynienia z większym naciskiem na przemysł, to kolej miała w tym swój spory udział – zaznacza szef PKP Cargo.
– Widzimy też, że niemiecka gospodarka powoli nabiera rozpędu. Z tamtej strony płyną sygnały o większym zapotrzebowaniu na węgiel. Również w naszym regionie coraz częściej mówi się o oparciu energetyki na paliwach stałych – podkreśla Adam Purwin. – Na wzmocnienie pozycji PKP Cargo w rynku (w perspektywie długoterminowej) z pewnością będą miały wpływ również rodzime inwestycje w elektrownie węglowe w Opolu, Kozienicach i Jaworznie.
Nie należy również zapominać, że przyszłość należy do przewozów kombinowanych. Już w tym roku PKP Cargo odnotowało wzrost udziału w tym rynku do 52 proc. wg pracy przewozowej. A sektor ten stale rośnie – w pierwszym półroczu 2014 r. o ok. 12 proc.
– Transport intermodalny w Polsce znajduje się na poziomie sześć razy niższym niż w Europie Zachodniej. To pokazuje, jak duży rynek jest do zagospodarowania – mówi Adam Purwin. - Uruchomiliśmy już pierwsze połączenie z Trójmiasta do terminala we Franowie. W przyszłości liczymy na regularne przewozy kontenerowe w tej relacji, zwłaszcza, że porty te, jak również w Szczecinie i Świnoujściu inwestują w rozbudowę terminali przeładunkowych – dodaje prezes PKP Cargo.
