Komisja Europejska ogłosiła w tym tygodniu, że Koleje Litewskie (LG) mogły ograniczać konkurencję na rynku kolejowym Litwy i Łotwy, gdy 7 lat temu zamknęły, a następnie zdemontowały odcinek Bugeniai-Renge. Co ciekawe skargę złożył polski Orlen.
Oficjalne śledztwo w sprawie działalności Kolei Litewskich Komisja Europejska rozpoczęła jeszcze w marcu 2013 r. Skargę na demontaż odcinka z litewskiego Bugeniai do położonego na Łotwie Renge złożył już w 2011 r. PKN Orlen, który dostarczając swą produkcję musi obecnie wybierać okrężną trasę, choć z tego tytułu Koleje Litewskie (LG) udzielają koncernowi Orlen Lietuva (należącemu do PKN Orlen) duże zniżki.
Minister komunikacji Litwy Rimantas Sinkevičius zapowiedział, że jeśli Komisja Europejska stanowczo stwierdzi, że demontaż odcinka spowodował ograniczenie konkurencyjności na rynku kolejowym, to Litwa zwróci się w tej sprawie do Trybunału Sprawiedliwości UE.
Ruch na odcinku z Bugeniai do Renge do tej pory nie został przywrócony. Koszt odbudowy tej linii szacuje się na ok. 11.6 mln euro.
