– Mówiąc, że wydamy przyznane nam pieniądze z Unii Europejskiej do końca 2015 r., wiem, co mówię – przekonywała w programie „Kod dostępu” na antenie TVP Info Maria Wasiak, minister infrastruktury i rozwoju.
Maria Wasiak stwierdziła, że doniesienia medialne, według których Polska nie zdąży wydać nawet połowy środków z UE, przeznaczonych na kolej, są rażąco nieprawdziwe. Minister zapewniła, że do końca roku wykorzystamy wszystkie przeznaczone na ten cel pieniądze i nie jest to żaden cud, ale zaplanowany sposób realizowania inwestycji i sposobu przeznaczania wydatków.
– Początkowe spowolnienie było spowodowane sposobem przygotowania tych inwestycji, które już teraz są w trakcie realizacji. Mamy konkretny i rzeczowy plan ukończenia ich w tym roku – zapewniła Maria Wasiak.
Przyznała również, że prowadzi wnikliwy monitoring wszystkich projektów, aby mogły być właściwie zrealizowane.
– Z jednej strony nie histeryzuję, a z drugiej oceniam wszystkie ryzyka i próbuję je monitorować – stwierdziła minister infrastruktury i rozwoju. – Powoli wychodzimy z zaskoczenia tym, że po posusze lat 90., kiedy nie było żadnych inwestycji na kolei, zaczęło się to zmieniać w związku z naszą akcesją do UE.
Maria Wasiak stwierdziła, że przystąpienie Polski do UE było przewrotem, jeśli chodzi o podejście do finansowania, zarówno w kwestii pieniędzy, jak i sposób realizacji projektów.
Dodała również, że największym zadaniem na najbliższe lata jest również zwiększenie prędkości handlowej dla kolejowych przewozów towarowych.
– Prędkość handlowa dla pociągów towarowych wynosi teraz 20km/h, a powinniśmy mieć co najmniej dwa razy tyle, żeby mówić o dobrze zorganizowanym i bardziej agresywnie konkurującym transporcie kolejowym – oznajmiła minister.