Wbrew wcześniejszym zapowiedziom przed 1 stycznia, nie udało się dojść do porozumienia między samorządem kraju usteckiego a Českými drahami w sprawie włączenia kolei w tym kraju do kolejnego czeskiego systemu zintegrowanego transportu. Powodem były spory dotyczące finansowania.
Kraj ustecki, z uwagi na położenie geograficzne, charakteryzuje się największą liczbą pociągów międzynarodowych w Czechach, nie licząc Pragi. W zależności od klasy mogą być one dofinansowane przez samorząd lub rządy Republiki Czeskiej i Niemiec (komercyjnych na tym obszarze nie ma).
Nieoficjalne doniesienia mówią o planowanym honorowaniu biletu we wszystkich pociągach międzynarodowych w obrębie kraju usteckiego. Prawdopodobnym terminem wprowadzenia tego biletu na sieć kolejową jest lipiec lub sierpień 2015 r.
Bez przeszkód natomiast zintegrowany system ruszył dla pozostałych przewoźników – regionalnych autobusowych oraz miejskich. Pasażer musi się zaopatrzyć w kartę czipową, co jest w Czechach popularnym rozwiązaniem. Dostępne są bilety czasowe oraz okresowe.
Mimo braku porozumienia z ČD już od 1 stycznia kraj dokonał reorganizacji regionalnych połączeń autobusowych, przekształcając je w funkcję dowozową względem kolei, gdzie zwiększono liczbę połączeń. Ujednolicono także numerację i oznaczenie linii autobusowych.
Nie wszyscy są zadowoleni z tych zmian. Likwidacja wielu lokalnych taryf spowodowała, że w niektórych przypadkach cena biletu wzrosła, np. w relacji Jílové – Dzieczyn zamiast 11 Kč trzeba będzie zapłacić 21. Zdecydowana większość mieszkańców chwali sobie jednak reformę.
