Znaczne ożywienie inwestycyjne na kolei dopiero w 2016 r.

Znaczne ożywienie inwestycyjne na kolei dopiero w 2016 r.

30 stycznia 2015 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Zapowiada się dobry rok dla małych i średnich firm w branży budowlanej. Koniunkturę napędzą inwestycje w budownictwie mieszkaniowym i przemysłowym, przy których pracuje sporo niewielkich wykonawców. Duże firmy zaangażowane w inwestycje infrastrukturalne na ożywienie muszą poczekać do 2016 r. Ceny materiałów budowlanych również wzrosną za rok.

Znaczne ożywienie inwestycyjne na kolei dopiero w 2016 r.
Fot. Newseria

‒ W pewnych obszarach można liczyć na wzrost produkcji budowlanej, ale to raczej będą korekty i nieduże wahania niż jakaś intensywna skala wzrostów. O większych wzrostach będzie można mówić raczej w 2016 roku, kiedy na szerszą skalę zaczną być realizowane rządowe projekty budowy infrastruktury zarówno drogowej, jak i kolejowej – mówi agencji informacyjnej Newseria Jan Styliński, prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.

Niemniej, warto zaznaczyć, że w 2015 roku Grupa PKP zamierza wydać 7,6 mld zł ze środków unijnych dostępnych na lata 2007-2013. W kolejnych latach pula pieniędzy na inwestycje będzie jeszcze większa. W tym roku do PKP Polskich Linii Kolejowych trafi ok. 6,3 mld zł. W latach 2014-2015 PLK planują rewitalizację i modernizację 1800 km torów i sieci trakcyjnej, 2700 rozjazdów i 1200 przejazdów kolejowych. Środki zostaną też przeznaczone na modernizację urządzeń srk oraz przebudowę przejazdów i rozjazdów. Z kolei pozostałe 1,3 mld zł ma trafić do PKP Intercity. Kwota ta zostanie przeznaczona na modernizację 300 wagonów i zakup 40 składów z Newagu.

Prezes PZPB zaznacza, że dopiero start dużych inwestycji infrastrukturalnych wpłynie na wyraźne zwiększenie produkcji budowlanej, ale to ma nastąpić w przyszłym roku. Duże firmy już teraz szykują się do tych projektów i szukają pracowników. W 2014 r. liczba ofert pracy dla inżynierów i specjalistów wzrosła o ok. 8 proc. Wynika to właśnie z oczekiwanego wzrostu portfela zamówień w sektorze infrastrukturalnym w kolejnych miesiącach.

Z inwestycjami infrastrukturalnymi mocno powiązane są też ceny materiałów budowlanych. Styliński zaznacza, że za rok należy spodziewać się wzrostu cen, zwłaszcza kruszyw, stali i cementu. W tym roku wahania cen nie powinny być za to zbyt wysokie, tym bardziej że na rekordowo niskim poziomie utrzymują się ceny paliw.

Prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa zaznacza, że w obszarze inwestycji infrastrukturalnych dużą rolę odgrywają środki unijne, które również nie są zagrożone. Niepewne jest jedynie finansowanie inwestycji przemysłowych, bo międzynarodowe koncerny często korzystają z kredytów w walutach obcych.

Styliński zauważa, że pewnym problemem dla branży w dłuższej perspektywie może być brak odpowiedniej kadry na rynku. Dotyczy to przede wszystkim pracowników średniego szczebla. Rozwiązaniem problemu jest odbudowa szkolnictwa zawodowego. To jednak przyniesie poprawę dopiero za kilka lat.

‒ Dziś nie widać zasadniczych problemów na rynku pracy. Musimy jednak być świadomi tego, że jeśli będziemy w stanie utrzymywać koniunkturę w budownictwie w perspektywie więcej niż roku czy dwóch lat, to wzrośnie zapotrzebowanie na wykwalifikowane kadry, a te trzeba budować w sposób długofalowy i m.in. rozwój szkolnictwa zawodowego będzie dobrym kierunkiem – przekonuje Styliński.