Związki zawodowe transportu kolejowego, morskiego i transportu (RMT), działającego w Network Rail, brytyjskim odpowiedniku PKP PLK zapowiedzialy przeprowadzenie całodobowego strajku 4 czerwca od godziny 17.00, a następnie 48-godzinnego strajku od godziny 17:00 w dniu 9 czerwca.
Powodem strajku są nieporozumienia w kwestiach płacowych i wstrzymanie w tej sprawie negocjacji z zarządem Network Rail.
Sekretarz transportu Patrick McLoughlin powiedział, że zapowiadanie strajku jest "niepotrzebne i nieuzasadnione" w sytuacji, gdy NR przedstawiał nowe propozycje płacowe. Nowa oferta dwuletniego porozumienia zakłada podwyżki o 1 proc. w tym roku i wzrost o 1,4 proc. w przyszłym roku. Nie byłyby w tym czasie prowadzone przymusowe redukcje załogi.
Przedstawiciele związków spotkali się w czwartek w celu omówienia najnowszych ofert pracodawcy i zdecydowali się na ich odrzucenie i przystąpienie do strajków.
Mick Cash, sekretarz generalny RMT powiedział, że związki nie miały innego wyjścia niż zapowiedź akcji protestacyjnej. Zdaniem przedstawiciela załogi, pracownicy National Rail zasługują na sprawiedliwsze wynagrodzenie za niebezpieczną i stresującą pracę prowadzoną w dzień i w nocy. Dodał, że sprzeciw pracowników wobec obecnych warunków zatrudnienia jest ogromny i popierają oni akcję strajkową.
