Samorządy nie kwapią się do ratowania PR?

Samorządy nie kwapią się do ratowania PR?

24 czerwca 2015 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Przewozy Regionalne od lutego przekonują marszałków do planu restrukturyzacji spółki, w tym do zawierania 5-letnich umów PSC. Pomimo poparcia dla planu ze strony wielu samorządów, kontraktów nadal nie ma. Negocjacje wciąż trwają – informuje przewoźnik.

Fot. Kuba Gułajewski

Przypomnijmy: na początku lutego PR przedstawiły program naprawczy opracowany przy udziale MIR i zewnętrznych doradców. Polega on na emisji przez spółkę udziałów, które przejmie Agencja  Rozwoju Przemysłu. ARP otrzyma z budżetu państwa 750 mln zł na przeprowadzenie restrukturyzacji PR (600 na spłatę starych długów i 150 mln zł na pokrycie kosztów restrukturyzacji). Wtedy PR odzyskają płynność finansową i poprawią wyniki. Aby zmiany utrzymały się na dobre a pomoc publiczna miała sens, spółka potrzebuje wieloletniego finansowania, wzorem przewoźników zagranicznych. W tym celu zarząd PR miał przekonać udziałowców, czyli marszałków samorządów województw do podpisania pięcioletnich umów na realizację przewozów (do tej pory zawierano umowy najczęściej na okres 1 roku).

Potrzebna większość
Jeszcze w lutym zarząd PR planował do końca miesiąca odwiedzić urzędy marszałkowskie, które nie zgadzają się jeszcze na 5-letnie kontrakty. Część samorządów obawia się długoterminowych zobowiązań, zwłaszcza, że zapowiadana jest likwidacja Funduszu Kolejowego, którego środki przeznaczane są na finansowanie przewozów w regionach. Według szacunków program naprawczy powiedzie się, jeśli poprą go marszałkowie posiadający dwie trzecie kapitału zakładowego przewoźnika.

Pod koniec lutego w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju podsekretarz stanu Sławomir Żałobka, prezes PR, Tomasz Pasikowski oraz marszałkowie 12 województw: mazowieckiego, śląskiego, kujawsko-pomorskiego, lubelskiego, świętokrzyskiego, opolskiego, pomorskiego, lubuskiego, wielkopolskiego, podlaskiego, podkarpackiego i małopolskiego, podpisali porozumienie w sprawie restrukturyzacji spółki. Dodatkowo, swoje poparcie dla projektu wyraziło województwo łódzkie. W sumie plan poparli samorządowcy posiadający 80 proc. udziałów przewoźnika. Według ówczesnego harmonogramu restrukturyzacji, w maju miał być zakończony projekt przemian w spółce, a w lipcu do Komisji Europejskiej powinien trafić wniosek o wyrażenie zgody na udzielenie PR pomocy publicznej (750 mln zł z budżetu państwa).

Pomimo zawartego porozumienia kontrakty nadal nie są podpisywane. W maju jedynie sejmik województwa lubelskiego wyraził zgodę się na zawarcie umowy na okres 2016-2020. Pozostałe województwa składają jedynie deklaracje, zarówno pozytywne dla PR (np. w województwie opolskim, chociaż do zawarcia kontraktu wciąż nie dochodzi), jak negatywne (woj. lubuskie nie zgadza się na umowę, skoro w projekcie widnieje ograniczenie połączeń).

Kasa przed końcem roku
Spytaliśmy przewoźnika o stan dotychczasowych przygotowań do restrukturyzacji, która – wedle zapowiedzi z lutego – powinna wejść teraz w decydującą fazę. Otrzymane odpowiedzi są bardzo lakonicznie. Joanna Bator, rzecznik PR, informuje jedynie, że wniosek do Komisji Europejskiej trafi nie w lipcu, ale we wrześniu. A środki z budżetu państwa spółka chce otrzymać przed końcem roku.

– Dlatego władzom spółki zależy na jak najszybszym podpisaniu 5-letnich umów PSC, bez których restrukturyzacja się nie powiedzie. W tej chwili jesteśmy na ostatnim etapie negocjacji wieloletnich umów na świadczenie usług przewozowych, a o ich efektach poinformujemy niebawem – ucina Joanna Bator.

Czasu na negocjacje jest jednak coraz mniej – już dziś projekt restrukturyzacji spółki jest spóźniony, a na jesieni, po wyborach parlamentarnych, prawdopodobnie zmieni się rząd i nie wiadomo czy nowy minister infrastruktury będzie dążył do realizacji planu poprzedniej ekipy.

Być może jakieś decyzje w sprawie przyszłości PR, zapadną na III Konwencie Marszałków w dniach 24-25 czerwca w Poznaniu. Nie wiadomo czy na te decyzje będzie miał wpływ zapowiedziany na 29 czerwca przez organizacje związkowe strajk pracowników Przewozów Regionalnych, którzy stawiają wygórowane i niezwiązane bezpośrednio ze spółką oczekiwania, od ratowania PR, przez gwarancje zatrudnienia, po dymisję minister Marii Wasiak.