PKP Polskie Linie Kolejowe w najbliższych latach zainwestują ponad 50 mld zł w modernizację sieci kolejowej w całym kraju. Nieprawdą jest informacja, że PKP Polskie Linie Kolejowe nie zakontraktowały do tej pory ani jednego projektu inwestycyjnego, który będzie finansowany ze środków europejskich w nowej perspektywie UE na lata 2014-2020.
Teza jakoby w latach 2014-2020 polska kolej miała stracić ponad 40 mld zł jest nieprawdziwa – głosi komunikat zarządcy infrastruktury w reakcji na apel przedstawicieli branży kolejowej, którzy alarmują o braku decyzyjności przedstawicieli PKP PLK oraz niewłaściwym wykorzystaniu funduszy ze środków Unii Europejskiej przeznaczonych na inwestycje kolejowe.
– Jeśli nie podjęte zostaną szybkie działania, branżę kolejową czeka powtórzenie czarnego scenariusza sprzed kilku lat - paraliżu procesów inwestycyjnych polskich autostrad, który doprowadził do fali upadłości wielu polskich firm – uznali przedstawiciele Izby Gospodarczej Transportu Lądowego oraz kilku firm świadczących usługi prawne dla biznesu.
W sprostowaniu PLK wskazuje, że w ostatnich tygodniach podpisane zostały umowy m.in. na modernizację systemu sterowania ruchem na linii E59 między Poznaniem a Wrocławiem oraz przebudowę stacji Warszawa Gdańska. W najbliższych tygodniach dojdą kolejne: na modernizację części trasy Warszawa – Radom, odcinka linii łączącej Kraków z Katowicami oraz budowy łącznicy kolejowej Kraków Zabłocie – Kraków Krzemionki. Już w lutym PLK złożyły wnioski do nowego, unijnego instrumentu finansowania inwestycji infrastrukturalnych Connecting Europe Facility (CEF) na 11 projektów inwestycyjnych o łącznej wartości ponad 10 mld zł.
Zarządca infrastruktury zapewnia, że jeszcze w tym roku zostaną ogłoszone przetargi na inwestycje finansowane ze środków nowej perspektywy o łącznej wartości ok. 11 mld zł. Jednocześnie trwają zaawansowane prace nad studiami wykonalności dla kilkudziesięciu innych projektów inwestycyjnych. Dzięki temu w kolejnych latach wydatki na modernizację sieci kolejowej mają utrzymywać się na poziomie ok. 8 mld zł rocznie. To poprawi stan infrastruktury kolejowej w skali całego kraju i pozwoli na utrzymanie rozwoju firm wykonujących prace budowlane na rzecz kolei.
– Warto dodać, że obecny poziom ok. 8 mld zł wydatków rocznie, jest wyjątkowo trudny dla prowadzenia ruchu pociągów. Ci, którzy oczekiwaliby prac na większą skalę, skumulowanych w jednym roku, muszą zdawać sobie sprawę, ze wiązałoby się to z istotnymi utrudnieniami w ruchu pasażerskim i towarowym, a także z zagrożeniem jakości prowadzonych prac – tłumaczy Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP PLK.
Dodaje, że specyfiką realizacji dużych projektów jest długi czasu przygotowania inwestycji i nie powinno to dziwić doświadczonych i profesjonalnych wykonawców branży kolejowej.
Poza tym, PLK zaznaczają, że już trzy lata temu zarządca infrastruktury wprowadził fundamentalne zmiany w sposobie realizacji inwestycji – ich planowaniu, przygotowaniu i nadzorowaniu.
Objęły one m.in. urealnienie harmonogramów, wprowadzenie profesjonalnego monitoringu projektów oraz kompleksowe zarządzanie ryzykiem. PLK wprowadziła wiele nowych, przyjaznych wykonawcom rozwiązań, wypracowanych m.in. w ramach Forum Inwestycyjnego. Dotyczyły one m.in. wcześniejszego zaliczkowania prac, wprowadzenia płatności częściowych, usprawnienia procesu zgłaszania roszczeń. Obecnie wykonawcy mogą liczyć na rzetelną ocenę takich zgłoszeń i decyzje, w przypadku uznania ich zasadności.
– To wszystko dotyczy nowo podpisywanych kontraktów, tymczasem autorzy apelu odnoszą się do umów podpisywanych ok. 5 lat temu. Wtedy wykonawcy podpisywali kontrakty w sposób nieprzymuszony a dzisiaj w niektórych przypadkach roszczą sobie prawa większe niż wynikałoby to z tych umów – tłumaczy Mirosław Siemieniec.
