Prezes KŚ zwolniony za naruszenie procedur bezpieczeństwa

Prezes KŚ zwolniony za naruszenie procedur bezpieczeństwa

14 lipca 2015 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Rada Nadzorcza Kolei Śląskich odwołała Piotra Bramorskiego ze stanowiska prezesa Kolei Śląskich. To efekt kontroli Urzędu Transportu Kolejowego, który stwierdził naruszenie przez przewoźnika przepisów dotyczących obowiązków przedsiębiorcy w zakresie systemu zarządzania bezpieczeństwem (SMS).

Fot. Bartłomiej Barczyk

Kontrolerzy UTK wskazali na uchybienia w zakresie administrowania taborem spółki. W szczególności zwrócili uwagę na brak zatwierdzenia przez Urząd dokumentacji systemu utrzymania (DSU) dla eksploatowanych pojazdów kolejowych, nieprzestrzeganie cykli przeglądowo naprawczych określonych w DSU, niedokumentowanie czynności utrzymania zgodnie z DSU, nieprawidłowe prowadzeniu rejestru pojazdów kolejowych, brak nadzoru nad przyrządami pomiarowymi wykorzystywanymi w procesie utrzymania pojazdów kolejowych, a także nieobjęcie audytami wszystkich procesów SMS. Ponadto, stwierdzono brak właściwego nadzoru nad ryzykiem związanym z prowadzoną działalnością oraz nieprawidłowe oszacowanie prawdopodobieństwa wystąpienia zagrożeń w stosunku do rocznej pracy eksploatacyjnej.

Przypomnijmy, że należyte stosowanie systemu zarządzania bezpieczeństwem w transporcie kolejowym jest jedną z podstawowych przesłanek do wydania certyfikatu bezpieczeństwa.

– Według Rady Nadzorczej oraz Zarządu Województwa, który dofinansowuje Koleje Śląskie, taka sytuacja przyczynia się do utraty zaufania pasażerów w chwili, gdy przewoźnik uzyskał stabilność finansową na rynku kolejowym – informuje biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach. 

Pełnienie obowiązków prezesa spółki do czasu powołania nowej osoby na to stanowisko powierzono obecnej wiceprezes Renacie Szczygieł.

Jak wyjaśnił nam Michał Wawrzaszek, rzecznik prasowy Kolei Śląskich, spółka wszystkie nieprawidłowości wykazane przez UTK podczas powyższych kontroli objęła już działaniami naprawczymi i w większości zostały one już usunięte.

Nasz tabor spełnia wymogi bezpieczeństwa, a żadne uchybienie wykazane przez UTK nie powodowało bezpośredniego zagrożenia dla bezpieczeństwa podróżnychmówi Michał Wawrzaszek.