CRT: prywatyzacja w PKP budzi wątpliwości

CRT: prywatyzacja w PKP budzi wątpliwości

20 sierpnia 2015 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Według Centrum Rozwoju Transportu, prywatyzacja spółek z Grupy PKP zamiast uzdrowić branżę godzi w jednolity system transportu kolejowego. PKP S.A. odpowiada, że pozyskane środki pozwoliły spłacić dług i rozwinąć inwestycje.

Fot. Patryk Farana

Podejmowanie procesów prywatyzacyjnych jest jednym z kluczowych czynników wpływających na przyspieszenie tempa wzrostu gospodarczego państwa w długoletniej perspektywie. Co do tego Centrum Rozwoju Transportu nie ma wątpliwości. Stowarzyszenie zaznacza jednak, że prywatyzacja ma głęboki sens oraz uzasadnienie, gdy przyczynia się do zwiększenia efektywności funkcjonowania przedsiębiorstwa, a tym samym jego konkurencyjności na rynku.

Działania rządzących w zakresie pozbywania się tzw. infrastruktury wrażliwej czy też sprzedaż monopolisty (PKP Energetyka, PKL, PNI) w układach, jakie zaproponowano, zdaniem CRT są nierozsądne. W wymienionych przypadkach należało w pierwszej kolejności wydzielić cześć rynkową od części związanej z infrastrukturą i monopolem (tak zrobiono w przypadku TK Telekom), a dopiero w dalszej kolejności podejmować kroki prywatyzacyjne.

Rafał Polaczek z Centrum Rozwoju Transportu wskazuje, że w przypadku prywatyzacji PKP Energetyki przede wszystkim zabrakło wyodrębnienia majątku podstacji i pojazdów technicznych i przekazania ich do PKP PLK, a także określenia warunków modernizacji podstacji (po sprzedaży funduszowi CVC będzie mógł je dyktować nowy właściciel). Jeśli chodzi o największego polskiego przewoźnika towarowego PKP Cargo, to głównym zastrzeżeniem jest niedoszacowanie wartości spółki i sprzedaż udziałów firmy za mniej niż półroczne przychody z działalności podstawowej. Dodatkowo, prywatyzacja Polskich Kolei Linowych oznaczała oddanie monopolu z naruszeniem ustawy o zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych kraju. Centrum zwraca uwagę, że zasoby przyrodnicze parków narodowych nie podlegają sprzedaży.

PKP S.A. tłumaczą, że prowadzone procesy prywatyzacyjne służą spłacie historycznego długu, zaś ich model został określony w ustawie z 2000 roku o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego "Polskie Koleje Państwowe". W latach 2012-2015 dług netto udało się zmniejszyć o 80 proc. Przełomową zmianę przynosi zaś sprzedaż PKP Energetyki, która całkowicie zamyka problem spłaty zadłużenia.

Natomiast same procesy prywatyzacyjne miały być przeprowadzone zgodnie z najlepszymi praktykami. W rozmowie z PAP, Katarzyna Mazurkiewicz, rzecznik PKP S.A. wskazała, że sprzedaż PKP Cargo odbyła się na rynkowych zasadach - cena debiutu została ustalona w procesie budowania księgi popytu, standardowego elementu każdego procesu IPO, w tym spółek Skarbu Państwa.

Ponadto, Grupa PKP poza prywatyzacją prowadzi obecnie największy w historii program inwestycyjny w tabor, linie kolejowe, dworce. W tym roku wydatki na inwestycje sięgną 11 mld zł, a w latach 2012-2015 na ten cel przeznaczone zostanie łącznie ponad 30 mld. A to - według PKP S.A. - przekłada się na lepsze funkcjonowanie całego systemu kolejowego.